Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Paulo Sousa - kim jest nowy selekcjoner reprezentacji Polski? [Sylwetka trenera]

Emil Riisberg

21/01/2021, 14:55 GMT+1

Paulo Sousa przejmie stery w piłkarskiej reprezentacji Polski. Po kilku intensywnych dniach PZPN wybrał następcę Jerzego Brzęczka. Co o nim wiemy? Jakie kluby prowadził do tej pory Portugalczyk?

Paulo Sousa

Foto: Eurosport

Zbigniew Boniek w czwartek potwierdził, że polską reprezentację po Brzęczku przejął Paulo Sousa.
Prezes PZPN komplementował nowego selekcjonera, a Portugalczyk przedstawił się kibicom w krótkim nagraniu wideo.
"Jestem zaszczycony i dumny, że zostaję trenerem polskiej drużyny narodowej. Chciałbym podziękować prezesowi Bońkowi i całemu zarządowi za szansę podjęcia tego wyzwania. Polska jest krajem futbolu i jestem pewien, że wasz entuzjazm dostarczy nam siły, wsparcia, wiary i razem będziemy mogli powalczyć w następnych mistrzostwach Europy - przyznał Sousa w wyemitowanym materiale.
Ma za sobą bogatą piłkarską karierę, która, jak na razie, prezentuje się zdecydowanie bardziej okazale niż jego kariera trenerska.

Sukcesy z Juve i BVB

Występujący głównie na pozycji defensywnego pomocnika Sousa jest wychowankiem Benfiki, z której w 1993 roku (mając w dorobku mistrzostwo i Puchar Portugalii) odszedł do lokalnego rywala – Sportingu Lizbona.
W ekipie Lwów spędził tylko jeden sezon, by w 1994 roku zostać piłkarzem Juventusu. Dwa lata spędzone w ekipie Starej Damy obfitowały w sukcesy. Sousa miał swój udział w zdobyciu mistrzostwa, Pucharu i Superpucharu Włoch. W 1996 roku wraz z Juve triumfował w Lidze Mistrzów.
Zwycięstwo w najważniejszych klubowych rozgrywkach Portugalczyk powtórzył rok później, ale już w barwach Borussii Dortmund.
Paulo Sousa wygrał Ligę Mistrzów z Borussią Dortmund

Kłótnia w Interze

Następnym jego przystankiem był Inter Mediolan. Nie należał tam do podstawowych graczy. Wtedy również dał o sobie znać krnąbrny charakter Portugalczyka, który nie zwykł trzymać języka za zębami.
Po przegranym pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Manchesterem United 0:2, Sousa otwarcie skrytykował ówczesnego trenera Interu Mirceę Lucescu.
- Nie wystarczy wypuścić na boisko jedenastu graczy i krzyknąć do nich: "grajcie!" – wypalił w wywiadzie z jedną z włoskich stacji telewizyjnych.
- Nic w Interze nie funkcjonuje właściwie. Nikt nie wie, co mamy robić na murawie – dodał Sousa.
Reakcja Lucescu mogła być jedna – Portugalczyka zabrakło w składzie Interu na rewanż. Inter w drugim spotkaniu zremisował z Czerwonymi Diabłami 1:1 i odpadł z rozgrywek.
W 2000 roku, po krótkim wypożyczeniu w Parmie, Sousa odszedł do Panathinaikosu, a jego ostatnim klubem był Espanyol. Karierę piłkarską zakończył w 2002 roku. W reprezentacji Portugalii rozegrał 53 spotkania.

Krótkie przygody w klubach

Trzy lata po zawieszeniu butów na kołku Sousa rozpoczął karierę trenerską. Pierwszą jego pracą było prowadzenie reprezentacji Portugalii U-16, później został asystentem Carlosa Queiroza w pierwszej kadrze.
Następnie związał się z angielskim futbolem, ale tego okresu nie może zaliczyć do udanych. Ani Queens Park Rangers (2008-2009), ani Swansea City (2009-2010), ani Leicester City (2010) pod wodzą Portugalczyka nie zawojowały rozgrywek. W tym ostatnim klubie Sousa wytrwał zaledwie trzy miesiące. Lisy z portugalskim menedżerem za sterami wygrały tylko jeden mecz w pierwszych dziewięciu kolejkach, zaliczając po drodze porażkę 1:6 z Portsmouth.
Poulo Sousa i Yuki Abe w Leicester City

Obieżyświat

Sousa ruszył w podróż. Kolejno prowadził: Videoton (mistrzostwo Węgier i dwa Superpuchary Węgier), Maccabi Tel Awiw (mistrzostwo Izraela), Basel (mistrzostwo Szwajcarii), Fiorentinę i Tijanjin Quanjian.
Ostatnim klubem, w którym pracował, było Bordeaux. W sezonie 2019/20 drużyna zajęła 12. miejsce w Ligue 1. Nieoficjalnie Sousa stracił tam pracę po konflikcie z prezesem Frederikiem Longuepee.

Polskie kontakty

Agentem Sousy jest Hugo Cajuda, który zdążył już poznać polski rynek. Całkiem niedawno jego agencja FIA Dubai brała udział w sprowadzeniu do Legii Warszawa takich piłkarzy jak Salvador Agra, Andre Martins, Luis Rocha i Iuri Medeiros. Zresztą wcześniej Cajuda był przy podpisywaniu kontraktu Ricardo Sa Pinto z Legią.
Cajuda już w nocy ze środy na czwartek zdradził plany Sousy, wrzucając do mediów społecznościowych relację z przylotu do Warszawy. Choć dowód szybko został przez agenta stamtąd usunięty, tajemnica następcy Brzęczka praktycznie została rozwiązana.



Autor: Kali/TG, twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama