Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Paulo Dybala ofiarą transferu Cristiano Ronaldo

Emil Riisberg

12/06/2019, 12:05 GMT+2

Jeszcze nie tak dawno trudno było wyobrazić sobie pierwszą jedenastkę Juventusu bez Paulo Dybali. Sytuacja Argentyńczyka zmieniła się o 180 stopni po przybyciu do drużyny z Turynu Cristiano Ronaldo. - Wydaje mi się, że Dybala będzie jednym z zawodników, którzy opuszczą tego lata zespół Starej Damy - ocenił ekspert Adam Digby.

Foto: Eurosport

Żeby zrozumieć, jak drastyczny wpływ na Dybalę miał transfer Cristiano Ronaldo, wystarczy porównać statystyki Argentyńczyka z dwóch ostatnich sezonów. Przed przyjściem genialnego Portugalczyka Dybala w ciągu roku strzelił w Serie A 22 gole. Tymczasem w minionych rozgrywkach liczba ta spadła do zaledwie pięciu trafień.

Statystyki na łeb na szyję

Jak zauważa Digby, autor książki "Juventus: A History in Black and White", Dybala szczególnie ucierpiał na zmianie taktyki drużyny z Turynu. Jak przekonuje ekspert, ściagnięcie Cristiano Ronaldo wymusiło na Massimiliano Allegrim przejście na grę systemem 4-3-3, przez co Argentyńczyk został zepchnięty na prawą stronę ofensywnego tercetu. A gra na tej pozycji nie należy do jego ulubionych, co doskonale widać w jego statystykach z ostatniego sezonu.
- Paulo zdecydowanie lepiej czuje się ustawiony za klasyczną dziewiątką. Nie zdołał zaadaptować się do nowej roli. Wydaje mi się, że tego lata znajdzie się on w gronie piłkarzy, którzy opuszczą Juventus - stwierdził Digby w rozmowie ze Sky Sports News.
- Dla Dybali był to zdecydowanie najgorszy sezon, odkąd jest graczem Juventusu. Boleśnie odczuł przybycie Cristiano Ronaldo - dodał.
Nowym szkoleniowcem Juventusu ma zostać Maurizio Sarri, który jest zwolennikiem ustawienia z trzema napastnikami. To byłaby dobra wiadomość dla Dybali, jednak pełniący rolę jego agenta brat Gustavo powątpiewa, że Argentyńczyk zostanie w Turynie.

Wiele możliwości

- On potrzebuje zmiany. Mamy wiele możliwości wyboru - mówił Gustavo Dybala już w maju w rozmowie z Radio Impacto. Później piłkarz prostował słowa swojego brata, twierdząc, że ten "mówił tylko we własnym imieniu", jednak zainteresowanie Argentyńczykiem przejawia coraz więcej klubów. W kontekście transferu 25-latka najczęściej wymienia się Manchester United.
Autor: Kali\kwoj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama