"Nie mogłem swobodnie oddychać". Dybala opowiedział o koronawirusie
Juventus - Inter Mediolan
Video: Getty Images Juventus - Inter Mediolan08.03 - Juventus podejmował Inter Mediolan w zaległym spotkaniu 26. kolejki Serie A. zobacz więcej wideo »Spal - Juventus
Juventus szykuje się na mecz z Lyonem w LM
Video: Eurosport Juventus szykuje się na mecz z Lyonem w LMZawodnicy Juventusu trenowali przed wyjazdowym meczem z Olympique Lyon w 1/8 finału Ligi Mistrzów.zobacz więcej wideo »Lyon - Juventus
Paulo Dybala był jednym z trzech graczy Juventusu, u którego zdiagnozowano koronawirusa. Argentyńczyk najgorsze ma już za sobą, ale jak przyznaje choroba dała mu się we znaki. - Nie mogłem swobodnie oddychać i po pięciu minutach byłem zmęczony - wspomina najgorsze chwile.
Dybala dowiedział się o swojej chorobie w sobotę 21 marca. Zakażona była również jego partnerka Oriana. Para nie miała jednak żadnych objawów. Wręcz przeciwnie, oboje czuli się bardzo dobrze.
"Chciałem poinformować, że właśnie otrzymaliśmy wyniki testu na COVID-19. Zarówno Oriana, jak i ja, mamy pozytywny wynik. Na szczęście jesteśmy w znakomitej formie. Dziękujemy za wasze wiadomości i pozdrowienia dla wszystkich" - napisał wówczas piłkarz Juventusu na Twitterze.
"Wszystko mnie bolało"
Dziś wiemy, że choroba dała się mu we znaki dopiero po kilku dniach. O swoich męczarniach opowiedział w rozmowie, która została zamieszczona na Twitterze Juventusu.
- Po silnych objawach, które miałem kilka dni temu, czuję się już dużo lepiej. Mogę chodzić i próbuję trenować. Wcześniej nie mogłem swobodnie oddychać i po pięciu minutach byłem zmęczony. Wszystko mnie bolało. Teraz Oriana i ja czujemy się dobrze – przyznał napastnik mistrzów Włoch.
Oprócz Argentyńczyka w zespole z Turynu zakażeni byli jeszcze Daniele Rugani i Blaise Matuidi. Pozostali zawodnicy Juventusu, w tym bramkarz reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny, przeszli już dwutygodniową kwarantannę. Wciąż trenują jednak indywidualnie, a swoje mieszkania mogą opuszczać jedynie w celu zrobienia podstawowych zakupów.