Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Osasuna - FC Barcelona. Robert Lewandowski ukarany czerwoną kartką. Hiszpańskie media komentują

Emil Riisberg

09/11/2022, 06:47 GMT+1

Robert Lewandowski zawiódł w meczu z Osasuną, wylatując z boiska już w 31. minucie. "Polak strzelił sobie w stopę, zapominając o piłce i trafiając w strzelca wieczoru" - skomentował dziennik "Sport". Napastnik Barcelony uderzył Davida Garcię łokciem w twarz, za co został ukarany drugą żółtą kartką.

Foto: Eurosport

We wtorkowy wieczór Lewandowski pierwszy raz napomniany został przez sędziego Jesusa Gila Manzano w 11. minucie po faulu taktycznym. 20 minut później ponownie zobaczył żółtą kartkę, tym razem za uderzenie Garcii łokciem w twarz podczas walki o piłkę.
Gospodarze prowadzili wtedy 1:0 po golu wspomnianego Garcii w 6. minucie. Mimo osłabienia brakiem Lewandowskiego ekipa Dumy Katalonii zdołała w drugiej połowie odwrócić losy spotkania - bramki zdobyli Pedri w 48. oraz rezerwowy Raphinha w 85. minucie.

Hiszpańskie media o czerwonej kartce Lewandowskiego

"Polak strzelił sobie w stopę, zapominając o piłce i trafiając w strzelca wieczoru" - skomentował występ Lewandowskiego dziennik "Sport".
Dodano, że pierwsza żółta kartka dla napastnika Barcelony była "wyjątkowo rygorystyczna". Przypomniano również, że Lewandowski dołączył między innymi do Lionela Messiego, Neymara czy Luisa Suareza, których Gil Manzano wyrzucał z boiska.
"Blaugrana zagrała przez godzinę z jednym zawodnikiem mniej, ale w niektórych okresach prezentowała się lepiej w dziesięciu niż w jedenastu" - podsumował "Sport", zwracając uwagę na to, że dzięki zwycięstwu katalońska drużyna pozostanie liderem tabeli w trakcie przerwy na mistrzostwa świata w Katarze.
"W małym piekle, takim jak El Sadar z 20 tysiącami krzyczących non stop kibiców, Barcelona przezwyciężyła wszystkie niesprzyjające okoliczności. Zareagowała z dumą i dokonała epickiego powrotu w drugiej połowie" - napisała gazeta "Mundo Deportivo".
"Osasuna objęła prowadzenie, po pół godzinie Lewandowski udał się do szatni. Niewielu postawiłoby wtedy na Barcelonę. Jednak zespół Xaviego zareagował jak prawdziwy mistrz" - ocenił dziennik "Marca".
picture

Foto: Eurosport

Lewandowski najskuteczniejszy, Barcelona liderem

Poprzednio czerwoną kartkę Lewandowski zobaczył prawie 10 lat temu - 9 lutego 2013 roku, jeszcze jako piłkarz Borussii Dortmund, w meczu z Hamburgerem SV (4:1). Co ciekawe, wówczas również w 31. minucie, ale wcześniej zdążył wbić gola.
Polak z 13 bramkami zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy ligi hiszpańskiej, a Barcelona umocniła się na pozycji lidera. Katalończycy mają 37 punktów i już o pięć wyprzedzają broniący tytułu Real Madryt, który w czwartek zmierzy się z Cadiz.

To był ostatni mecz Dumy Katalonii przed przerwą na mistrzostwa świata. Lewandowski może się już skupić się na przygotowaniach do występu w Katarze.
Autor: kz/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama