Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Ondrej Duda chce odejść z Herthy Berlin

Emil Riisberg

20/12/2019, 17:36 GMT+1

W poprzednim sezonie był prawdziwą gwiazdą berlińskiej Herthy, a teraz Ondrej Duda narzeka na to, że na boisku spędza za mało czasu. Słowak zapowiedział, że wkrótce może zmienić drużynę.

Foto: Eurosport

Po odejściu z klubu trenera Pala Dardaia w lecie 2019 roku sytuacja pomocnika znacznie się pogorszyła. Od początku obecnych rozgrywek nie był faworytem nowego szkoleniowca - Ante Covicia. Zwolnienie Chorwata po zaledwie czternastu spotkaniach nie poprawiło pozycji Słowaka, który w poprzednim sezonie Bundesligi zdobył jedenaście bramek oraz zaliczył sześć asyst, co dało mu tytuł najlepszego snajpera drużyny biało-niebieskich.

Klinsmann na niego nie stawia

W kolejnych czterech kolejkach - już pod wodzą legendarnego napastnika Bayernu Monachium Juergena Klinsmanna - Duda rozegrał zaledwie 49 minut. Atmosfera w klubie ze stolicy Niemiec jest nerwowa, gdyż Hertha zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli.
Rozczarowanie byłego zawodnika Legii sięga zenitu, bo tylko w jednym z tych spotkań był w kadrze meczowej. W wolnym czasie Duda nie za bardzo interesuje się poczynaniami swojego zespołu.
- Podczas ostatniego spotkania z Bayerem Leverkusen wybrałem się na targ świąteczny. Obejrzałem tylko końcówkę rywalizacji - przyznał z rozbrajającą szczerością Słowak.

Piłkarz nie chce jednak zdradzać tajemnic szatni i mówić, dlaczego Klinsmann na niego nie stawia.
- Oczywiście, że myślę o tym, co się dzieje. Nie będę bez końca czekał na trenera, który chce na mnie stawiać. Nie mam zamiaru tracić czasu. Mieliśmy rozmowę z trenerem w cztery oczy, która pozostanie tajemnicą - podkreślił Duda w wywiadzie dla "Berliner Kurier".
picture

Foto: Eurosport

"Nie mam nadziei, że zagram"

Główny konkurent Dudy do miejsca w wyjściowym składzie Herthy to Marko Grujić. Serb jest zawieszony za zbyt dużą liczbę żółtych kartek, ale to i tak może nie pomóc Słowakowi. W sobotę o godzinie 18.30 na stadionie w Berlinie jego drużyna zmierzy się z Borussią Moenchengladbach. To będzie ostatni mecz w tym roku. - Oczywiście, że chcę wystąpić, ale nie mam na to żadnej nadziei - oznajmił piłkarz.

- Znowu będę robił to, co w zeszłym sezonie, czyli mocno trenował i czekał na szansę. Jestem przekonany, że mogę wrócić do wysokiej formy. Jeśli nie tutaj, to gdziekolwiek indziej - zapewnił.
Autor: MAS / Źródło: eurosport.pl/Berliner Kurier
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama