Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Neymar udzielił wywiadu, powiedział, kiedy może skończyć karierę w reprezentacji

Emil Riisberg

10/10/2021, 17:54 GMT+2

Brazylijscy kibice mogą się niepokoić. Przyszłoroczne mistrzostwa świata będę ostatnimi w karierze dla Neymara? Ziarno niepewności zasiał sam piłkarz.

Foto: Eurosport

Neymar udzielił ostatnio serii wywiadów internetowej telewizji DAZN, produkującej o nim film dokumentalny. Jedna z wypowiedzi trafiła w niedzielę do sieci. Brazylijczyk przyznał, że wkrótce jego przygoda z kadrą może dobiec końca.
- Myślę, że to moje ostatnie mistrzostwa świata. Tak to widzę, bo nie wiem, czy potem będę wystarczający silny mentalnie, aby radzić sobie z futbolem. Oczywiście zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby sięgnąć po tytuł dla mojego kraju i zrealizować największe marzenie z dzieciństwa - przyznał przed kamerą.



Tego typu deklaracja w ustach 29-letniego dziś zawodnika zabrzmiała co najmniej zaskakująco. Z drugiej strony Neymar dawał już do zrozumienia, że ciążąca na nim presja i komentarze niektórych brazylijskich mediów wyraźnie mu przeszkadzają.
- Nie wiem, co muszę jeszcze zrobić w tej koszulce, żeby ludzie zaczęli szanować Neymara - mówił choćby po wrześniowym meczu z Chile (1:0), po którym znów spadła na niego krytyka.
Piłkarz PSG jest na ustach Brazylijczyków od lat. W tej chwili ma szansę pobić rekord strzelecki słynnego Pele, który strzelił w kadrze 77 goli. Neymar ma ich 69.

Dwa mundiale do zapomnienia

Skuteczność nie idzie w parze z sukcesami. Dwa turnieje mistrzostw świata, na których dotąd wystąpił, kończyły się wielkim rozczarowaniem.
Siedem lat temu w Brazylii doznał kontuzji pleców w wygranym ćwierćfinale przeciwko Kolumbii i w przegranym sromotnie półfinale z Niemcami (1:7) nie mógł wystąpić.
W Rosji zagrał tuż po wyleczeniu urazu stopy. Na boiskach nie błyszczał, Canarinhos odpadli w ćwierćfinale, a on sam dał się zapamiętać z sytuacji, gdy po faulu rywala w przesadny sposób turlał się po boisku, próbując oszukać sędziego.



Autor: TG/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama