Neymar krytykuje sędziów po meczu z Manchesterem United

📝Emil Riisberg

07/03/2019, 07:37 GMT+1

Na początku uśmiechnięty i wyluzowany, w końcówce meczu przestraszony, a później wściekły. Kontuzjowany Neymar przeżywał wszelakie stany emocjonalne, oglądając swoich kolegów w starciu z Manchesterem United. Po tym, jak paryżanie stracili gola decydującego o ich odpadnięciu z Ligi Mistrzów, Brazylijczyk wylał żale w mediach społecznościowych.

Foto: Eurosport

Neymar, który pauzuje od końca stycznia z powodu odnowienia kontuzji prawej stopy, miał być gotowy na ćwierćfinał. Ten stał przed paryżanami otworem po zwycięstwie 2:0 na Old Trafford w pierwszym spotkaniu 1/8 finału. Ale ku zdziwieniu wszystkich, w tym także Brazylijczyka, mające ogromne problemy kadrowe Czerwone Diabły w rewanżu nie złożyły broni.

"Nie było karnego"

PKO BP Ekstraklasa

Koszmarne liczby lidera polskiej ligi. Gorszy jest tylko w jednym kraju

30 minut temu

Wszystko, co najciekawsze w Paryżu, wydarzyło się pod koniec meczu. Mistrzowie Francji, którzy na Old Trafford wygrali 2:0, w rewanżu przegrywali 1:2, ale ten wynik premiował ich do ćwierćfinału. Aż nadszedł doliczony czas gry.

MU postawił wszystko na jedną kartę. Diego Dalot oddał strzał z dystansu, który przypadkowo ręką zablokował w polu karnym Presnel Kimpembe. Sędzia Damir Skomina dostał sygnał, że to mógł być rzut karny. Pofatygował się więc do ekranu i obejrzał sytuację na powtórce. Po kilku minutach Słoweniec podyktował jedenastkę.

Zgoła odmienne zdanie miał Neymar, śledzący poczynania kolegów najpierw z wysokości trybun, a im bliżej końca meczu - z wysokości murawy. "To wstyd!" - napisał Brazylijczyk.

"Nie było tu karnego! Sadzają czterech facetów, którzy nie rozumieją futbolu i analizują akcje w zwolnionym tempie. Jak niby miałby (Kimpembe - red.) schować ręce za plecami?" - pytał sam siebie.

Załączył też zdjęcie z kontrowersyjną sytuacją.

Karnego z zimną krwią wykorzystał Marcus Rashford. Zwycięstwo Czerwonych Diabłów 3:1 oznacza, że to oni meldują się w ćwierćfinale, a PSG znów kończy rozgrywki na 1/8 finału.

Bez niego ani rusz

Paryżanom i Neymarowi kolejny raz uciekła Liga Mistrzów. Niemal równo rok temu sprowadzony z Barcelony za rekordowe 222 miliony euro Brazylijczyk doznał skręcenia prawego stawu skokowego i złamania kości śródstopia. Wówczas przeszedł operację, a do gry wrócił dopiero w maju. Bez niego koledzy nie poradzili sobie z Realem Madryt.

Wyniki rewanżowych meczów 1/8 finału (gwiazdka oznacza awans):
środa, 6 marca
*FC Porto - AS Roma 3:1 (1:1); pierwszy mecz - 1:2
Bramki: Soares (26.), Marega (52.), Telles (117. - karny) - De Rossi (37. - karny)

Paris Saint-Germain - *Manchester United 1:3 (1:2); 2:0Bramki: Bernat (12.) - Lukaku (2.), (30.), Rashford (94. - karny)wtorek, 5 marca
Borussia Dortmund - *Tottenham Hotspur 0:1 (0:0); 0:3
Real Madryt - *Ajax Amsterdam 1:4 (0:2); 2:1
wtorek, 12 marca
Manchester City - Schalke 04 Gelsenkirchen (3:2)
Juventus Turyn - Atletico Madryt (0:2)
środa, 13 marca
FC Barcelona - Olympique Lyon (0:0)
Bayern Monachium - Liverpool (0:0)

15 marca - losowanie par ćwierćfinałowych i półfinałowych
9/10 i 16/17 kwietnia - ćwierćfinały
30 kwietnia/1 maja i 7/8 maja - półfinały
1 czerwca - finał w Madrycie

Autor: lukl/twis / Źródło: eurosport.pl

Primeira Liga