Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Neymar i Barcelona - sprawa w sądzie. Chodzi o premię z tytułu kontraktu

Emil Riisberg

04/09/2019, 10:50 GMT+2

Temat przeprowadzki Neymara do Barcelony latem upadł. Czy Katalończycy ponowią starania o zawodnika w zimowym okienku? Wiele zależy od tego, co wydarzy się na sali sądowej. Skarżą się obie strony.

Foto: Eurosport

Kilka miesięcy przed tym jak latem 2018 roku odszedł do Paris Saint-Germain, Neymar zdążył podpisać z Barceloną nową umowę. Zagwarantował sobie w niej premię 40 mln euro za podpis. Razem ze środkami otrzymanymi od Francuzów miała ona mu pomóc wykupić się z Barcelony.
Brazylijczyk trafił do Paryża za 222 mln euro. Z premii od Barcelony mogło pochodzić co najwyżej 14 mln. Resztę Neymar miał dostać w późniejszym terminie, ale Barcelona się z tego wycofała.
W związku z tym Neymar domaga się od hiszpańskiego klubu pozostałych 26 milionów i jeszcze 10 procent odsetek. Ale Katalończycy płacić nie zamierzają. Co więcej chcą, żeby to piłkarz oddał jej 75 milionów za niedotrzymanie warunków kontraktu.
Hiszpańska prasa spodziewała się, że w razie powrotu Neymara na Camp Nou w letnim okienku obie strony wycofają pozwy i sprawa rozejdzie się po kościach.
Tak się jednak nie stało, dlatego obie strony zamierzają dochodzić swoich racji w sądzie. Na razie sprawa dwukrotnie została odraczona. Najpierw w styczniu, dzień przed planowaną rozprawą, potem w marcu, ponieważ przedstawiciele zawodnika odmówili dołączenia do dokumentacji jego kontraktu z PSG.

Trzeci termin

Kolejny termin posiedzenia wyznaczono na 27 września w Barcelonie. Neymar się na nim nie pojawi, reprezentować go będą jego prawnicy. Według hiszpańskiej gazety "AS" weźmie w niej udział między innymi prezes PSG Nasser Al-Khelaifi, choć Katarczyk wcześniej odmawiał składania zeznań.
W ostatnich tygodniach kataloński klub usilnie starał się ściągnąć Brazylijczyka, który z powodu licznych perypetii wyraził chęć odejścia z Paryża. Mimo otrzymania kilku ofert mistrzowie Francji nie zgodzili się na transfer, a i Neymar miał zmienić zdanie.
Jak piszą hiszpańscy dziennikarze, sądowy spór Neymara z Barceloną może zakończyć się ugodą. Wiele zależy od tego, czy do czasu rozpoczęcia rozprawy Katalończycy podejmą decyzję, że będą chcieli ściągnąć zawodnika w zimowym okienku transferowym.
Autor: TG / Źródło: as.com, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama