Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

NBA: Giannis Antetokounmpo dał zwycięstwo Milwaukee Bucks: wyniki i relacja z meczów, środa (2 grudnia) - koszykówka

Emil Riisberg

02/12/2021, 11:23 GMT+1

Milwaukee Bucks wygrali ósmy mecz z rzędu. Tym razem mistrzowie NBA pokonali u siebie Charlotte Hornets 127:125. Bohaterem gospodarzy był znakomity Giannis Antetokounmpo. Grek zdobył 40 punktów, z czego te kluczowe, tuż przed ostatnią syreną.

Foto: Eurosport

Przy remisie w samej końcówce spotkania, tuż po czasie dla trenera Bucks, gwiazdor mistrzów wykonał najważniejszy rzut tego spotkania - po podaniu Jrue Hollidaya na dwie sekundy przed końcową syreną.
Do 40 punktów Antetokounmpo dołożył również 12 zbiórek, dziewięć asyst, przechwyt, ale także zanotował sześć strat. Z powodzeniem wspierał go Khris Middleton (21 pkt).

Ósme zwycięstwo z rzędu. Mistrzowie idą w górę

- Giannis jest po prostu świetny w czytaniu obrony rywali i sposobie atakowania. Za każdym razem, gdy możemy dać mu piłkę w takiej sytuacji, czujemy, że wykona to należycie - chwalił swojego lidera trener Mike Budenholzer, którego drużyna potrafiła w tym meczu odrobić 18-punktową stratę.
Najlepszym wśród pokonanych Hornets był LaMelo Ball, który ustanowił rekord kariery, zdobywając 36 pkt, a swoim ósmym w meczu trafieniem z dystansu doprowadził do wyrównania na 5,9 s przed końcem. Pokaźne zdobycze dołożyli również rezerwowi - Kelly Oubre Jr. - 25 i Miles Bridges - 22.
Spotkanie w hali Fiserv Forum w Milwaukee obejrzał komplet 17 341 widzów. Bucks mieli słaby początek sezonu, głównie z powodu licznych kontuzji. Ich gra wróciła jednak ostatnio na właściwe tory. To ich ósme zwycięstwo z rzędu.
W tabeli Konferencji Wschodniej z bilansem 14-8 plasują się już na drugiej pozycji, ex aequo z Washington Wizards i Chicago Bulls. Prowadzi ekipa Brooklyn Nets (15-6). Nowojorczycy, podobnie jak koszykarze Byków, w środę odpoczywali.

Pechowy wsad i kontuzja lidera Timberwolves

Natomiast Czarodzieje z Waszyngtonu, również na własnym parkiecie, wygrali z Minnesota Timberwolves 115:107. Ich liderami byli Montrez Harrell (27 pkt), który ustanowił indywidualny rekord sezonu, i Bradley Beal (19).
Indywidualnie najlepszy w tym spotkaniu był jednak grający w brawach gości Karl-Anthony Towns (34 pkt i 10 zbiórek). Koszykarz Timberwolves miał jednak sporego pecha. Na 2 minuty i 14 sekund przed końcem ostatniej odsłony doznał lekkiej kontuzji przy skutecznym wsadzie i musiał opuścić parkiet.
W Konferencji Zachodniej przewodzą zespoły, które w środę nie grały: Phoenix Suns, Golden State Warriors (po 18-3) i Utah Jazz (14-7).
Na czwarte miejsce, po wyjazdowym zwycięstwie nad New Orleans Pelicans 139:107, awansowali Dallas Mavericks (11-9).
Na rekordową w sezonie zdobycz gości z Teksasu zapracowali przede wszystkim Słoweniec Luka Donczicz - 28 pkt (z czego 18 w pierwszej kwarcie) i 14 asyst, Łotysz Kristaps Porzingis - 20 i 10 zbiórek, Jalen Brunson - 17 i Tim Hardaway Jr. - 16.
W spotkaniu tym zagrała cała "15" koszykarzy trenera Jasona Kidda, 13 z nich zdobyło punkty, a gracze rezerwowi zgromadzili ich w sumie 72. Cały zespół miał prawie 68,7-procentową skuteczność rzutów z gry (57/83), poprawiając klubowy rekord z marca 1983 roku (67,7 proc.).
Najlepszym strzelcem gospodarzy był Brandon Ingram - 29 pkt.
Wyniki środowych meczów koszykarskiej ligi NBA:
Washington Wizards - Minnesota Timberwolves 115:107
Indiana Pacers - Atlanta Hawks 111:114
Orlando Magic - Denver Nuggets 108:103
Boston Celtics - Philadelphia 76ers 88:87
Miami Heat - Cleveland Cavaliers 85:111
Milwaukee Bucks - Charlotte Hornets 127:125
Oklahoma City Thunder - Houston Rockets 110:114
New Orleans Pelicans - Dallas Mavericks 107:139
Los Angeles Clippers - Sacramento Kings 115:124
Autor: Skrz/łup / Źródło: eurosport.pl, PAP
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama