Balotelli trafia w debiucie. Pierwszy gol po blisko rocznej przerwie
Balotelli nie został wpuszczony na teren ośrodka treningowego...
Video: SNTV Balotelli nie został wpuszczony na teren ośrodka...We wtorek Mario Balotelli nie został wpuszczony do ośrodka treningowego Brescii. Piłkarz został zawrócony przed bramą ośrodka.zobacz więcej wideo »Mario Balotelli zostaje we Francji
Video: Newspix Mario Balotelli zostaje we Francji23.01 | Mario Balotelli przeszedł z Nice do Olympique Marsylia - poinformował ten drugi klub francuskiej ekstraklasy. Włoski napastnik podpisał kontrakt obowiązujący do końca sezonu.zobacz więcej wideo »Balotelli się uśmiechnął. Włosi witani niczym mistrzowie
Video: tvn24 Balotelli się uśmiechnął. Włosi witani niczym mistrzowie02.07 | Dźwiękami muzyki i sztucznymi ogniami - tak Wieliczka witała nad ranem piłkarską ekipę Włoch wracającą z Kijowa. W finałowym meczu mistrzostw Europy reprezentacja Hiszpanii pokonała drużynę Włoch 4:0. zobacz więcej wideo »Tłumy oglądały pierwszy trening Balotellego
Video: Eurosport Tłumy oglądały pierwszy trening BalotellegoMario Balotelli wziął udział w swoim pierwszym treningu w Brescii. Podpisanie kontraktu przez byłego reprezentanta Włoch z klubem Serie A jest nie lada wydarzeniem. Niech świadczą o tym tłumy, które przybyły obserwować pierwszy trening piłkarza w nowych barwach.zobacz więcej wideo »Udany tydzień Balotellego. W czwartek prezentacja, w piątek gol
Udany tydzień Balotellego. W czwartek prezentacja, w piątek golW czwartek Mario Balotelli został przedstawiony jako nowy zawodnik Olympique Marsylia, a w piątek wszedł w końcówce meczu ligowego z Lille i zdobył bramkę w debiucie. Niestety, ale jego trafienie nic nie dało. Strzelił gola na 1:2.zobacz więcej wideo »
Mario Balotelli nie pozwala o sobie zapomnieć. Włoski napastnik wreszcie powrócił do gry i zrobił to w typowy dla siebie sposób. Strzelając gola w 4. minucie debiutu w nowym klubie.
Jeden z większych kontrowersyjnych piłkarzy po kolejnej serii perypetii życiowych wraca na prostą. Jak zwykle w jego przypadku nie zabrakło przy okazji bogatych w ciekawostki historii.
Pożegnał się jak zwykle
W grudniu Balotelli podpisał kontrakt z Monzą, klubem Serie B należącym do byłego właściciela Milanu i premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Do gry powrócił po rozstaniu w kiepskim stylu z Brescią, której był wychowankiem. Z klubem pożegnał się po zakończeniu poprzedniego sezonu, niemalże w atmosferze skandalu.
Zawodnik w czerwcu i lipcu nie przychodził na treningi spadkowicza Serie A, według raportów klubu miał problem ze sporą nadwagą. Kolejną absencją podczas przygotowań przelał czarę goryczy. Brescia rozwiązała z nim kontrakt w wakacje, powołując się właśnie na jego nieprofesjonalne podejście do sportu.
Gwiazdor Euro 2012 ma jednak zbyt duże nazwisko, aby pozostawać długo na bezrobociu. Pod koniec roku podpisał umowę z grającą na zapleczu włoskiej ekstraklasy Monzą, w której spotkał kilka znajomych twarzy. Właścicielem klubu jest bowiem Berlusconi, a dyrektorem sportowym Adriano Galliani. Obu pamiętał z czasów gry w Milanie.
Odchudzony
"Balo" postanowił tym razem nie rozczarować oczekiwań, przynajmniej na początku przygody w nowym klubie. Według raportów włoskich mediów miał schudnąć pięć kilo w zaledwie 20 dni, a jego formę osobiście nadzorował Galliani. - Mario pracuje, odchudza się i redukuje tkankę tłuszczową. Na podstawie tego, jak prezentuje się na treningu, można powiedzieć, że jest światowej klasy piłkarzem - chwalił działacz podopiecznego w rozmowie z klubową telewizją.
Poskutkowało. Odchudzony i odmieniony 30-latek potrzebował zaledwie czterech minut, aby zacząć spłacać zaufanie. W środowym meczu ligowym z Salernitaną właśnie po 240 sekundach gry cieszył się z premierowej bramki w nowych barwach. Na boisku w pierwszym profesjonalnym występie od 9 marca wytrzymał 62 minuty. Gola strzelił pierwszy raz od 9 stycznia, czyli niemalże roku.
Monza wygrała zaś 3:0 i umocniła się na trzecim miejscu w tabeli Serie B. W kadrze meczowej nie było tym razem Christiana Gytkjaera, byłego napastnika Lecha Poznań.