WSZYSTKO O MUNDIALU W KATARZE. WYNIKI, TERMINARZ, SKŁADY

Karbownik był w gronie 47 zawodników powołanych do szerokiego składu reprezentacji, lecz zabrakło dla niego miejsca na ostatecznej 26-osobowej liście. Czesław Michniewicz myślał o nim m.in. w kontekście zwiększenia konkurencji w linii pomocy. Wybrał jednak innego piłkarza.

- Uznaliśmy, że warto postawić na kolejnego gracza środka pola. Myślę, że kadrze przyda się taki pomocnik jak Damian Szymański. Oglądaliśmy też w akcji Kubę Piotrowskiego, Kacpra Kozłowskiego czy Michała Karbownika. Ale to Szymański jest dla mnie w najwyższej formie, stąd taka decyzja - wyjaśniał Michniewicz po ogłoszeniu wąskiej kadry.

Forma jak w Legii

Karbownik debiutował w pierwszej reprezentacji jesienią 2020 roku jeszcze za kadencji Jerzego Brzęczka. Miał wówczas za sobą udane występy w barwach warszawskiej Legii, ale po odejściu do angielskiego Brighton & Hove Albion słuch o nim niemal zaginął. Potem szukał swojej szansy na wypożyczeniu w Olympiakosie Pireus, lecz i tam grał sporadycznie.

Dopiero w Duesseldorfie odzyskał pewność siebie i wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Został wypożyczony do Fortuny w letnim oknie transferowym i od tamtego czasu rozegrał 13 meczów w niemieckim zespole, zaliczając gola i cztery asysty. Magazyn "Kicker" dwukrotnie wybierał młodego Polaka do najlepszej jedenastki kolejki 2. Bundesligi.

Z kolei po rundzie jesiennej został uznany najlepszym piłkarzem Fortuny w głosowaniu członków klubu i pracowników głównego sponsora drużyny z Duesseldorfu. W gronie nominowanych znalazło się siedmiu zawodników wyróżnianych w konkretnych meczach.

Herzlichen Glückwunsch!
Michal Karbownik ist der Spieler der Hinrunde

https://t.co/6I1oQV9dg4#f95@Henkelpic.twitter.com/JWXDeD9EhK

— Fortuna Düsseldorf (@f95) December 6, 2022

Walka o powrót do kadry

Karbownik większość spotkań w ekipie z zaplecza Bundesligi rozegrał na pozycji lewego obrońcy. Był jednak wystawiany również na lewym wahadle i w środku pomocy.

Na mundialu w Katarze z lewej strony polskiej defensywy niepodważalną pozycję miał Bartosz Bereszyński. Był jednym z najlepiej ocenianych Biało-Czerwonych podczas mistrzostw świata. W pomocy brakowało już jednak takich pewniaków i wydaje się, że Karbownik mógłby wnieść do niej coś pozytywnego dzięki swojej uniwersalności. Jeśli utrzyma wysoką formę w Niemczech, powrót do kadry narodowej powinien być tylko kwestią czasu.