Michael Edwards, dyrektor sportowy odejdzie z Liverpoolu po 10 latach - Premier League

Edwards dołączył do Liverpoolu w 2011 roku. Na początku zarządzał zespołem analityków, później pełnił funkcję dyrektora technicznego, a w listopadzie 2016 roku objął nowo utworzone stanowisko dyrektora sportowego.

Z tej roli wywiązywał się znakomicie. Odpowiadał przede wszystkim za transfery. Dzięki niemu w klubie pojawiło się kilku znakomitych piłkarzy m.in. Mohamed Salah, Virgil van Dijk czy bramkarz Alisson Becker.

Jego ścisła współpraca z trenerem Juergenem Kloppem przełożyła się na wielkie sukcesy. W ostatnich latach The Reds wygrali Ligę Mistrzów (2018/2019), Superpuchar Europy (2019/2020), klubowe mistrzostwa świata (2019/2020) oraz wyczekiwane od 30 lat mistrzostwo Anglii (2019/2020).

42-latek będzie sprawował tę funkcję do końca bieżącego sezonu. Na stanowisku dyrektora sportowego zastąpi go jego dotychczasowy asystent Julian Ward.

"Zawsze planowałem ograniczyć swój czas pracy klubie do maksymalnie dziesięciu lat. Uwielbiam tu pracować, ale bardzo wierzę w zmiany. Myślę, że jest to dobre dla mnie, jak i dla klubu. Za mojej kadencji zmieniliśmy wiele rzeczy (miejmy nadzieję na lepsze), ale ktoś nowy wniesie inną perspektywę, nowe pomysły i miejmy nadzieję, że może zbudować (lub zmienić) na rzeczy, które zostały wprowadzone wcześniej" - napisał w oficjalnym liście pożegnalnym Edwards.

"Julian przez wiele lat rozwijał umiejętności potrzebne do tej roli. W zeszłym roku objął stanowisko asystenta dyrektora sportowego i w ciągu ostatnich 12 miesięcy został wprowadzony w inne aspekty tej roli, które są kluczowe dla jej sukcesu. Uważam, że jest idealnym kandydatem na to stanowisko" - komplementował swojego następcę 42-latek.

Niewykluczone, że Edwards wciąż będzie pracował w Premier League. Angielskie media łączą go z Newcastle United, które dzięki pieniądzom arabskich szejków, chce w najbliższych latach dołączyć do ścisłej czołówki ligi.

Autor: Skrz / Źródło: eurosport.pl, liverpoolfc.com