Maurizio Sarri ukarał Kepę Arrizabalagę. Hiszpan usiadł na ławce

📝Emil Riisberg

28/02/2019, 11:03 GMT+1

Kepa Arrizabalaga zapłacił za niesubordynację w niedzielnym finale Pucharu Ligi Angielskiej i w ligowej rywalizacji z Tottenhamem usiadł na ławce rezerwowych. The Blues wygrali w środę, a Maurizio Sarri wysłał jasny sygnał, że to on rządzi drużyną. Decyzję Włocha pochwalił były pomocnik klubu ze Stamford Bridge, Joe Cole.

Foto: Eurosport

Hiszpański bramkarz podpadł menedżerowi po tym, jak w końcówce dogrywki w finale Pucharu Ligi Angielskiej z Manchesterem City odmówił zejścia z boiska. Sarri na konkurs rzutów karnych chciał wprowadzić Willy'ego Caballero. Sprzeciw golkipera wprawił włoskiego trenera w furię. Konsekwencją była kara finansowa, ale to nie wszystko.

"To moja decyzja"

Liga Mistrzów

Bramka Borussii jak zaczarowana. PSG bez finału Ligi Mistrzów

8 godzin temu

W środowym spotkaniu 28. kolejki Premier League wygranym z Tottenhamem 2:0, Arrizabalaga usiadł na ławce rezerwowych. Między słupkami bramki The Blues wystąpił Wilfredo Caballero.

- To moja decyzja i jednocześnie wiadomość dla zespołu. Tworzymy jedną drużynę, a nie jesteśmy tylko 25 zawodnikami. Taki był mój wybór - skomentował sytuację były opiekun Napoli.

Decyzja nie przeszła bez echa. Posadzenie Hiszpana na ławce rezerwowych spotkało się z pozytywnym odbiorem m.in. byłego piłkarza Chelsea. - Maurizio Sarri postąpił właściwie. Pokazał, że jest przywódcą i nikt nie może się temu sprzeciwiać - przyznał Joe Cole.

Chelsea poprawiła sobie humory po wysokiej porażce z The Citizens 0:6 w poprzedniej kolejce. Wciąż zajmuje 6. miejsce, ze stratą 3 punktów do dającego występy w Lidze Mistrzów czwartego.

Autor: fira / Źródło: Eurosport, Daily Mail

Premier League