Menedżer Chelsea postawił klub pod ścianą? "Przebudowa zespołu lub zwolnienie"

Maurizio Sarri skomentował wysoką porażkę Chelsea
Video: Eurosport Maurizio Sarri skomentował wysoką porażkę Chelsea- Nie rozumiem tego, piłkarze też. Może to moja wina, może nie potrafię ich zmotywować. Jestem sfrustrowany, gdyż podczas meczu nie widziałem efeketów mojej pracy - powiedział menedżer Chelsea Maurizio Sarri po porażce jego zespołu z Bournemouth (0:4).zobacz więcej wideo »Obrońca Chelsea skazany na reprezentację
Video: Eurosport Obrońca Chelsea skazany na reprezentacjęMarcos Alonso skazany na reprezentację Hiszpanii.zobacz więcej wideo »Czterech kibiców Chelsea z zakazami stadionowymi
Czterech kibiców Chelsea z zakazami stadionowymiChelsea zdecydowała się ukarać czterech kibiców zakazami stadionowymi za niecenzuralne okrzyki o charakterze rasistowskim kierowane do Raheema Sterlinga. Śledztwo w tej sprawie prowadzi również angielska policja. Do incydentu doszło podczas sobotniego meczu Chelsea - Manchester City (2:0).zobacz więcej wideo »
Maurizio Sarri ma za sobą ciężkie dni. W czterech ostatnich meczach ligowych Chelsea przegrała aż trzy razy, z czego w ostatniej kolejce została rozgromiona w wyjazdowym spotkaniu z Manchesterem City 0:6. Dziennik "The Times" twierdzi, że menedżer ma dość postawy piłkarzy i domaga się od zarządu wielkich zmian kadrowych w letnim oknie transferowym bądź zwolnienia.
W Chelsea źle się dzieje. Zespół gra przeraźliwie słabo - bez pomysłu w ofensywie, popełnia błędy w obronie i przede wszystkim przegrywa. Pozycja menedżera The Blues słabnie z każdym kolejnym dniem, podobnie jak miejsce klubu w tabeli Premier League. Aktualnie drużyna ze Stamford Bridge zajmuje dopiero 6. pozycję.
Zdaniem angielskich mediów Sarri twierdzi, że musi dostać nowych zawodników, bo w przeciwnym wypadku klub nie wróci na właściwe tory. Jednak niewykluczone, że już latem 60-letni Włoch pożegna się z posadą.
Wspierać lub zwolnić
"Sarri zdaje sobie sprawę, że nie dysponuje piłkarzami, którzy są w stanie zrealizować jego plany i będzie domagał się kompletnej przebudowy w letnim oknie. O ile zachowa posadę" – czytamy w "The Times".
"Po czterech dotkliwych wyjazdowych porażkach z rzędu, w tym dwóch największych od 27 lat, Włoch doszedł do wniosku, że zarząd Chelsea musi go wspierać bądź zwolnić, albowiem zespół nie jest w stanie poczynić postępów z obecną kadrą" – napisano.
Fakt, że Sarri późno rozpoczął przygotowania do sezonu, jest wymieniany jako jeden z powodów, dla których nadal cieszy się zaufaniem prawej ręki właściciela klubu Mariny Granowskaji. Gdyby nie ona, to Włoch nie trafiłby na Stamford Bridge, a Roman Abramowicz prawdopodobnie zwolniłby go po ostatnich niepowodzeniach. Przyjście Włocha opóźniło się, bo klub długo negocjował rozwiązanie umowy z poprzednim menedżerem Antonio Contem, a także z ówczesnym pracodawcą Sarriego SSC Napoli.
Treningi i palenie
Natomiast "The Telegraph" twierdzi, że Włoch nie może zapanować nad piłkarzami, którzy mają do jego metod coraz mniejsze zaufanie. Nie podoba im się m.in., że treningi rozpoczynają się o godzinie 15:00, przez co późno wracają do domów, podczas gdy poprzedni szkoleniowcy zaczynali zajęcia zdecydowanie wcześniej.
"Sarri zaczyna tracić autorytet wśród zawodników, którzy są znudzeni jego reżimem treningowym i dziwnymi rozwiązaniami taktycznymi. Ponadto nie mogą zrozumieć, jak szkoleniowiec i jego sztab mogą palić papierosy podczas treningów, co w żaden sposób nie wpływa motywująco na piłkarzy" – donosi dziennik.
Spotkanie, które nic nie da
Na tym nie koniec. Według nieoficjalnych informacji doszło do spotkania najważniejszych osób w zespole z trenerem. Ponoć zawodnicy zaproponowali, by N’Golo Kante ponownie został przesunięty na pozycję defensywnego pomocnika – obecnie Francuz ma więcej zadań ofensywnych i nie daje drużynie tyle, co w dwóch poprzednich sezonach. Przekłada się to na gorszą grę w obronie i tracone gole.
Ponadto zaproponowano, by więcej szans dostawał młody skrzydłowy Callum Hudson-Odoi, który od jakiegoś czasu nosi się z zamiarem odejścia. Podkreślono, że w zebraniu uczestniczył również jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy The Blues 33-letni Gary Cahill, z którym Sarri praktycznie nie rozmawiał od czasu swojego przyjścia do klubu. Jednak "Telegraph" wątpi, że Włoch zastosuje się do powyższych próśb.
- To trener, który lubi stawiać na swoim i jest dość uparty – podsumowano.
Wobec słabych wyników w Premier League obecnie celem Chelsea jest triumf w Lidze Europy, który gwarantuje udział w fazie grupowej kolejnej edycji Ligi Mistrzów. W najbliższy czwartek The Blues zmierzą się z Malmoe w 1/16 finału tych rozgrywek.