Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Mateusz Wieteska z Legii Warszawa doznał podwójnego złamania

Emil Riisberg

19/04/2019, 09:36 GMT+2

Wielki pech Mateusza Wieteski. Badania wykazały, że obrońca Legii Warszawa w trakcie próby strzelenia gola w meczu ekstraklasy z Pogonią Szczecin doznał podwójnego złamania i czeka go przymusowa przerwa w grze.

Foto: Eurosport

Do feralnej sytuacji doszło w 39. minucie niedzielnego spotkania na Łazienkowskiej. Legia przegrywała 0:1, a Wieteska zapędził się w pole karne gości i próbował strzelić głową gola wyrównującego.

Głowa spotkała się z kolanem

Do nisko lecącej piłki 22-latek rzucił się "szczupakiem". Strzał był minimalnie niecelny, ale nie to okazało się największym problemem. Głowa legionisty spotkała się bowiem z kolanem interweniującego obrońcy Pogoni Mariusza Malca.
Wieteska od razu wymagał pomocy medycznej. Po krótkim opatrzeniu na murawie piłkarz Legii wrócił jednak do gry i dograł całe spotkanie. Legia odwróciła losy rywalizacji, wygrywając 3:1.
Mecz dobiegł końca, ale problemy nie ustały. Wieteska w dalszym ciągu uskarżał się na ból twarzy, w związku z czym został dokładnie przebadany. Wyniki wykazały złamanie kości jarzmowej, a także złamanie kości szczękowej - podał w czwartek wieczorem serwis legia.net.
Wieteska na początku tygodnia nie trenował z drużyną i jego występ w niedzielnym meczu przeciwko Cracovii na otwarcie grupy mistrzowskiej jest wykluczony. Przy Łazienkowskiej trzymają kciuki, żeby Wieteska wrócił do gry na spotkanie z Lechem Poznań, z którym Legia zmierzy się w środę.

Zaprzyjaźnić się z maską

Żeby to się udało, piłkarz musi dostać zielone światło od lekarzy, a dodatkowo do Warszawy musi dotrzeć specjalna maska, z którą w najbliższych tygodniach będzie musiał się zaprzyjaźnić. Nie można jej dostać od ręki, robiona jest na specjalne zamówienie i wymaga wykonania odlewu twarzy.
O tym, jak się gra w takiej masce, Wieteska mógłby zapytać na przykład Michała Żyrę. Były już piłkarz Legii z podobnego zabezpieczenia twarzy korzystał w 2015 roku.
Autor: łup / Źródło: eurosport.pl, legia.net
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama