Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Mateusz Klich w reprezentacji na mecze z Czechami i Portugalią

Emil Riisberg

13/11/2018, 15:35 GMT+1

Mateusz Klich dzięki dobrej grze w angielskiej Championship po raz kolejny zasłużył na powołanie do reprezentacji Polski. Pomocnik Leeds United liczy, że Biało-Czerwoni osiągną dobre wyniki w sparingu z Czechami i meczu z Portugalią w Lidze Narodów. - Ponieważ jeszcze nie wygraliśmy spotkania za kadencji trenera Brzęczka, to będziemy robić wszystko, by być górą - przyznaje Klich w rozmowie z

Foto: Eurosport

Klich ma na koncie trzynaście meczów w reprezentacji Polski. Do kadry wrócił już na początku kadencji trenera Jerzego Brzęczka. Wcześniej nie grał w niej przez blisko cztery lata.

"Pokazałem, że zasługuję na szansę"

Klich na zaufanie Brzęczka zasłużył dobrymi występami w Championship. W zespole Leeds postawił na niego trener Marcelo Bielsa. Argentyńczyk wpłynął bardzo dobrze na grę i rozwój polskiego pomocnika.
- Na pewno trener Bielsa mi pomógł - przyznaje Klich - Otworzył mi oczy na parę rzeczy i pokazał, że mogę grać w piłkę na wysokim poziomie. Na boisku jednak to ja za siebie odpowiadam. Myślę, że pokazałem, że zasługuję na to, żeby znów dostać szansę w reprezentacji - ocenia.

Mogli uniknąć goli

Klich na początku września zagrał 56. minut w spotkaniu z Włochami. Potem pokazał się z bardzo dobrej strony w konfrontacji towarzyskiej z Irlandią, w której strzelił gola i uratował nam remis 1:1. W pierwszym meczu z Portugalią (2:3) było już gorzej. Klich został zmieniony w 63. minucie, a w kolejnym spotkaniu z Włochami już nie zagrał.
- Portugalia była lepszą drużyną - wspomina pierwszą potyczkę zawodnik. - Goli, które straciliśmy, mogliśmy jednak uniknąć. Jeżeli słabsza drużyna - a my nią byliśmy - nie wykorzystuje swoich sytuacji, a daje sobie strzelić bramkę, to potem rywalowi jest łatwiej. Nie ma w tym większej filozofii. System nie miał wielkiego znaczenia, bo w każdym byłoby nam równie ciężko w tym meczu - uważa 28-letni pomocnik.

Zagrać lepiej

Polacy po pierwszych meczach spadli już do drugiej dywizji Ligi Narodów. Dobry wynik w meczu z Portugalią (20 listopada) jest jednak ważny, bo dzięki niemu możemy zostać w pierwszym koszyku podczas losowania mistrzostw Europy 2020. Klich liczy na wygraną także w czwartkowym sparingu z Czechami w Gdańsku.
- To jest mecz towarzyski, ale ponieważ jeszcze nie wygraliśmy spotkania za kadencji trenera Brzęczka, to będziemy robić wszystko, by tym razem być górą. Mecz z Portugalią będzie ważny w związku z pierwszym koszykiem losowania Euro. Mam nadzieję, że pojedziemy do Portugalii i pokażemy się z lepszej strony niż w Chorzowie. Fajnie by było przywieźć z stamtąd punkty - przyznaje.
Autor: dasz/TG / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama