Mario Jardel nie jest pod wrażeniem Roberta Lewandowskiego i jego strzeleckich popisów - piłka nożna

W najbliższą sobotę dojdzie do derbowego spotkania Sportingu Lizbona z FC Porto. Zawodnikiem wspomnianych klubów był w przeszłości obecnie 47-letni Jardel. Brazylijczyk imponował skutecznością zwłaszcza w barwach Smoków, w których występował w latach 1996-2000. Wówczas zagrał w 175 oficjalnych meczach i strzelił 170 goli. W Sportingu również radził sobie bardzo dobrze - w 62 spotkaniach zdobył 67 bramek.

Z okazji meczu Sportingu z Porto, z byłym piłkarzem skontaktował się portugalski dziennik sportowy "Record". Nie zabrakło pytań o najlepszych napastników we współczesnym futbolu. Jednak Jardel nie jest pod wrażeniem strzeleckich umiejętności żadnego zawodnika, w tym Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium.

- Nie ma nikogo przypominającego mnie. Przeszedłem do historii, byłem wyjątkowy. Mówię to z pełną pokorą. Lewandowski to zawodnik, który strzela po 45-60 goli w sezonie, co ja robiłem przez sześć lub siedem lat z rzędu – powiedział.

- Gdybym dziś był piłkarzem, to kosztowałbym 150-200 milionów euro - dodał.

Nie zmienia to faktu, że Brazylijczyk praktycznie nigdy nie sprawdził się w żadnej z pięciu czołowych lig w Europie - w sezonie 2003/2004 rozegrał jedynie kilkanaście spotkań w barwach Boltonu i strzelił 3 gole. Jego rekord dla Porto to 56 goli (1999/2000), a dla Sportingu 55 (2001/2002). W żadnym innym wypadku, gdy grał w Europie, nie zdołał dobić do 40 bramek.

Dla porównania Lewandowski w poprzednim sezonie strzelił łącznie 55 goli, z czego aż 15 w rozgrywkach Ligi Mistrzów. We wcześniejszych czterech sezonach zdobywał minimum 40 bramek w oficjalnych meczach Bayernu.

Autor: PO/dasz / Źródło: eurosport.pl, record.pt