"Marca": Milik możliwym następcą Diego Costy. Transfery
29/12/2020, 07:40 GMT+1
Arkadiusz Milik na okładce włoskiej gazety? To już było przerabiane wielokrotnie w kontekście jego rzekomego odejścia z Napoli. Tym razem jednak Polak znalazł się na pierwszej stronie czołowego dziennika w Hiszpanii. "Wchodzi na scenę jako potencjalny zastępca Diego Costy" - informuje "Marca".
Foto: Eurosport
Sytuacja 26-letniego napastnika jest powszechnie znana. Nalegał na transfer latem, i choć był już na badaniach w AS Roma, to ostatecznie się rozmyślił. Koniec końców weto w sprawie odejścia postawił prezydent Aurelio De Laurentiis. Efekt? Poza kadrą Napoli piłkarz pozostaje przez całą jesień. W ostatnim półroczu więcej meczów rozegrał w biało-czerwonych barwach niż w niebieskim trykocie klubowym.
Tamat jego odejścia wraca zimą. Lada dzień zostanie otwarte okienko transferowe i Polak liczy na "uwolnienie się" z Neapolu. Regularna gra to warunek numer jeden w kontekście wyjazdu na mistrzostwa Europy.
"Kluby mają dobre relacje"
Jak donosi we wtorek "Marca", usługami 74-krotnego reprezentanta Polski poważnie zainteresowane jest Atletico, a więc klub, który już latem czynił zakusy na napastnika. Ostatecznie na Wanda Metropolitano trafił z Barcelony Luis Suarez. Teraz jednak pojawia się luka w napadzie w związku z chęcią odejścia Costy.
"Hiszpański napastnik urodzony w brazylijskim Lagarto nie trenuje z ekipą w oczekiwaniu na rozwiązanie swojej umowy" - pisze madrycki dziennik. "Milik możliwym następcą" - głosi na okładce i dodaje: "Ma największe szanse".
"Jego sytuacja w Neapolu skłania do zastanowienia się nad możliwością porozumienia. Oba kluby mają bardzo dobre relacje" - zaznaczają dziennikarze w artykule.
Polak miałby trafić do stolicy Hiszpanii na zasadzie wypożyczenia. "To skomplikowane, bo jego kontrakt z Napoli wygasa w czerwcu, ale nie jest wykluczone, że uda się zawrzeć porozumienie, które uniemożliwiłoby mu przejście do Juventusu za darmo (ten temat także wrócił), czego chcą za wszelką cenę uniknąć w Neapolu" - czytamy.
Zejdzie z ceny?
Istnieje też opcja transferu definitywnego. "Kwota, o której mówi się we Włoszech - 18 milionów euro - wydaje się jednak daleka od tej, którą Rojiblancos skłonni są zaoferować" - twierdzą dziennikarze.
Włoskie media są jednak przekonane, że w styczniu właściciel Napoli obniży cenę za napastnika do 10 milionów euro.
Zimowe okienko w czołowych ligach europejskich, w tym we Włoszech, zamknie się 31 stycznia.
Autor: lukl/po / Źródło: eurosport.pl, marca.com
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Zeskanuj
Udostępnij
Powiązane tematy
Reklama
Reklama