Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Manchester City - Tottenham. "Jesteśmy gotowi na cierpienie"

Emil Riisberg

17/04/2019, 12:30 GMT+2

Jeden gol do odrobienia mają w środowy wieczór podopieczni hiszpańskiego trenera. Prowadzony przez Pepa Guardiolę Manchester City w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów podejmie Tottenham. Przed tygodniem Spurs wygrali u siebie 1:0.

Foto: Eurosport

Guardiola jest uważany za jednego z najlepszych szkoleniowców na świecie, ale od dawna brakuje mu sukcesu w najważniejszych rozgrywkach. Od 2009 roku żadna z prowadzonych przez niego drużyn nie awansowała do finału Ligi Mistrzów. Ostatnio zrobiła to pod jego wodzą FC Barcelona, która ostatecznie wtedy triumfowała. W decydującym spotkaniu pokonała Manchester United 2:0.

Gospodarze liczą na kibiców

Teraz Hiszpan i jego Manchester City staną przed trudnym zadaniem, ale oczywiście nie niemożliwym do wykonania. Rywale zagrają w osłabieniu. Kontuzjowany w pierwszym starciu napastnik Harry Kane nie wystąpi do końca sezonu. Uraz kostki jest poważny. Gospodarze liczą na fanów.
- Na tym etapie bez kibiców nie damy rady awansować. Jestem bardzo ciekawy, jak nasi fani zareagują - powiedział Guardiola na konferencji prasowej. Hiszpański szkoleniowiec podkreślił, że jego zespół znalazł się w trudnej sytuacji i potrzebuje wsparcia. - Piłkarze są dumni z tego, co osiągnęli przez ostatnie 20 miesięcy, ale to są ludzie. Zawsze będą się im przydarzać złe momenty w meczach i wtedy potrzebujemy naszych kibiców - zaznaczył.
Z Tottenhamem Hotspur podopieczni Guardioli zagrają także w sobotę w angielskiej ekstraklasie. Obecnie są wiceliderami tabeli - mają dwa punkty straty do prowadzącego Liverpoolu - ale rozegrali też o jedno spotkanie mniej.
- Jeśli nie wygramy tych dwóch spotkań, zostaniemy wyeliminowani z walki o dwa trofea. Te mecze są jak finały, chociaż to uczucie towarzyszy mi od kilku tygodni - przyznał Katalończyk.

Świetni u siebie

The Citizens są niezwykle skuteczni przed własną publicznością. W tym sezonie przegrali tylko dwa mecze u siebie, licząc wszystkie rozgrywki, a w pozostałych zwyciężyli. Teraz mają serię 12 wygranych z rzędu. Trener gości Mauricio Pochettino zapewnił jednak, że Tottenham nie jest skazany na porażkę.
- Nie da się przewidzieć, co się wydarzy, czy nie będzie jakiejś kontuzji, czerwonej kartki, rzutu karnego. Trudno zatem mówić o tym, że mamy jakiś sposób na rywali. Jeśli uda nam się zagrać tak, jak założyliśmy, jeśli spełnimy nasze założenia - będziemy mieli szansę awansować - zapewnił argentyński szkoleniowiec.
Dodał, że jego zespół i tak osiągnął już bardzo wiele i piłkarze powinni być z siebie dumni.
- Jeśli to my wejdziemy do półfinału, to będziemy w euforii. Jeśli znajdzie się tam Manchester City, to mu pogratuluję, bo na pewno na to zasługuje - zakończył Pochettino.
- Jesteśmy gotowi na cierpienie – mówi za to bramkarz Tottenhamu Hugo Lloris.
Spurs przegrali sześć z ostatnich siedmiu spotkań wyjazdowych. Jedyną wygraną była ta w Lidze Mistrzów z Borussią w Dortmundzie.
Manchester City mierzył się z zespołem z Londynu we wszystkich rozgrywkach 157-krotnie. Obie drużyny mają na koncie po 61 zwycięstw. Do tego dochodzi 35 remisów.
Początek meczu na Etihad Stadium w środę o godz. 21. Relacja tekstowa na Eurosport.pl.
Autor: Srogi, TG / Źródło: eurosport.pl. PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama