Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Manchester City - PSG: francuskie media po meczu, paryżanie bez celnego strzału - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

05/05/2021, 09:15 GMT+2

"Niegroźne PSG bardzo rozczarowało" - pisze "L'Equipe", a w podobnym tonie inne francuskie dzienniki po rewanżu z Manchesterem City w półfinale Ligi Mistrzów. Finaliści rozgrywek z ubiegłorocznego sezonu pożegnali się z tą edycją, nie oddając ani jednego celnego strzału na bramkę.

Foto: Eurosport

W minioną środę PSG miało zdecydowaną przewagę przez około 60 minut, a o wygranej The Citizens 2:1 zdecydowały dwa nieco przypadkowe gole.
Po wtorkowym spotkaniu w Manchesterze nie ma już żadnych wątpliwości, która z drużyn była lepsza w półfinale.

"Nie dało się tego zrobić"

W wyjściowym składzie PSG zabrakło jednej z największych gwiazd zespołu - Kyliana Mbappe. Napastnik reprezentacji Francji jest lekko kontuzjowany. Znalazł się na ławce rezerwowych, ale na placu gry się nie pojawił.
Na Etihad z 14 prób oddawania strzałów przez graczy paryskiego klubu aż dziewięć było blokowanych przez obrońców gospodarzy. Pozostałe w ogóle nie trafiły w światło bramki strzeżonej przez Edersona. To pierwszy taki przypadek w ciągu ostatnich pięciu sezonów PSG w Lidze Mistrzów.

"No Mbappe, no party" - napisano na portalu Squawka, zajmującym się statystykami. Tyle że w pierwszym starciu w Parku Książąt obecność niezwykle utalentowanego napastnika na niewiele się zdała. Mało tego, Francuz zaliczył wówczas pierwszy mecz w historii swoich występów w Champions League bez celnego strzału na bramkę.

"Niegroźne PSG bardzo rozczarowało" - piszą dziennikarze "L'Equipe" po przegranym 0:2 (w dwumeczu 1:4) wtorkowym starciu z City. "PSG musiało zdobyć co najmniej dwie bramki, a nie zdołało nawet oddać strzału. Piłkarze Mauricio Pochettino nie mogli zrobić nic przeciwko najlepszej obronie Ligi Mistrzów (cztery stracone bramki w dwunastu meczach)" - podkreśla dziennik.
Wymowny jest tytuł środowej okładki najpopularniejszej codziennej gazety sportowej we Francji: "The end" (z ang. "koniec" - red.), a na zdjęciu smutny Angel Di Maria, który w 69. minucie obejrzał czerwoną kartkę.



"Gracze PSG całkowicie się załamali w ciągu kilku minut. Zostali zdeklasowani przez Manchester City i pożegnali się z marzeniem o finale. Bez Mbappe i z upiornym Mauro Icardim nie dało się tego zrobić" - podsumował magazyn "France Football".

Kolejna saga z Neymarem?

"Koniec marzeń. Chociaż odpadnięcie z Ligi Mistrzów w tym roku nie jest katastrofalne, nie jest też wypadkiem przy pracy" - zaznacza "Le Figaro". Francuski dziennik dużo pisze też o Neymarze, który "znowu rozczarował".
Zdaniem niektórych mediów, zwłaszcza katalońskich, "Brazylijczyk może zdecydować o zakończeniu swojego cyklu w Paryżu po kolejnej europejskiej porażce" - twierdzi na okładce "Sport". "El Mundo Deportivo" dodaje: "Barcelona wie, że Brazylijczyk chce wrócić".




Manchester City - Paris Saint-Germain 2:0 (1:0)
Riyad Mahrez 11', 63'
Czerwona kartka: Angel Di Maria (PSG, 69).
Sędzia: Bjoern Kuipers (Holandia). Mecz bez udziału publiczności.
Manchester City: Ederson - Kyle Walker, John Stones, Ruben Dias, Ołeksandr Zinczenko - Bernardo Silva (82. Raheem Sterling), Fernandinho, Ilkay Guendogan - Riyad Mahrez, Kevin De Bruyne (82. Gabriel Jesus), Phil Foden (85. Sergio Aguero).
Paris Saint-Germain: Keylor Navas - Alessandro Florenzi (75. Colin Dagba), Marquinhos, Presnel Kimpembe, Abdou Diallo (83. Mitchel Bakker) - Ander Herrera (62. Julian Draxler), Marco Verratti, Leandro Paredes (75. Danilo) - Angel Di Maria, Mauro Icardi (62. Moise Kean), Neymar.
Autor: lukl/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama