Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Manchester City - Olympique Lyon: wynik i relacja - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

15/08/2020, 20:57 GMT+2

Olbrzymia sensacja w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Trzeci raz z rzędu na tej fazie zmagania zakończył Manchester City. Tym razem drużyna Pepa Guardioli została wyeliminowana przez Olympique Lyon. W Lizbonie przegrała 1:3.

Foto: Eurosport

W przeciwieństwie do poprzednich trzech ćwierćfinałów sobotnia konfrontacja w Lizbonie miała jednego, zdecydowanego faworyta. To ekipa z Manchesteru, która w 1/8 finału w wielkim stylu wyeliminowała Real Madryt (po dwóch zwycięstwach 2:1) i bez wątpienia była jednym z głównych kandydatów do końcowego triumfu w rozgrywkach.
Z kolei dla Olympique Lyon już samo znalezienie się w najlepszej ósemce po wyrzuceniu za burtę Juventusu w 1/8 finału było ogromnym sukcesem. Ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia i kibice francuskiego klubu marzyli o kolejnej niespodziance. Mogli przywoływać poprzedni sezon i rywalizację z The Citizens. Wtedy też nie byli faworytem, ale w fazie grupowej dwukrotnie niespodziankę -w Manchesterze wygrali 2:1, a u siebie zremisowali 2:2.

Dominacja bez konkretów

Tym razem o wyłonieniu ostatniego półfinalisty decydowało jedno spotkanie. I na stadionie Sportingu im. Jose Alvalade widać było, że obu zespołom odpowiadało to rozwiązanie. Oba od początku szukały bramki. Pierwsze bliższe było City.
W kluczowym momencie Gabriela Jesusa uprzedził jednak obrońca Fernando Marcal, który wystawił nogę. Gdyby nie on, drużyna z Anglii prowadziłaby. Kilka minut później Brazylijczyk z dobrej strony pokazał się pod przeciwną bramką, gdy huknął z lewej nogi. Jego rodak Ederson nie dał się pokonać. To było dobre ostrzeżenie ze strony Lyonu. Następnego już nie było.
W 23. minucie sam na sam z bramkarzem City znalazł się Toko Ekambi. Piłkę wygarnął mu Eric Garcia, jednak ta spadła pod nogi nadbiegającego Maxwela Corneta. Iworyjczyk bez namysłu oddał strzał obok nieco wysuniętego Edersona. Sędzia sprawdzał jeszcze, czy wszystko było zgodne z przepisami. Kilkadziesiąt sekund później wskazał na środek boiska - gol! To zwiastowało jeszcze większe emocje.
I faktycznie, po stracie bramki piłkarze Guardioli odważniej ruszyli do ataków. Do końca pierwszej połowy mieli jeszcze trzy niezłe okazje, by pokonać Anthony'ego Lopesa. Najbliżej był w doliczonym czasie tej części gry Raheem Sterling po znakomitym dograniu Kevina De Bruyne'a. Anglika wślizgiem powstrzymali bramkarz z Lyonu do spółki z Marcelo.
Zawodnicy Rudiego Garcii nadal imponowali organizacją w grze i ustawieniem. Co z tego, że to faworyt miał przewagę, jak nijak nie potrafił skruszyć muru rywali. Nie z akcji, to z rzutu wolnego dwukrotnie w ciągu kilku minut próbował z dobrych pozycji De Bruyne. Za pierwszym razem skutecznie interweniował Lopes, za drugim piłka powędrowała nad poprzeczką. Belgowi udało się za trzecim. Na lewej stronie Sterling ładnie nawinął Jasona Denayera i sprytnie wystawiał piłkę do nadbiegającego De Bruyne'a, który tylko przystawił nogę. 1:1!
Bramka dodała wicemistrzom Anglii skrzydeł, a najbardziej Jesusowi. Brazylijczyk w ciągu kilku minut nie wykorzystał trzech sytuacji. Zemściło się to w 79. minucie. Znakomitym podaniem popisał się Houssem Aouar, Ekambi sprytnie przepuścił piłkę do wychodzącego Moussy Dembele, a ten będąc sam na sam pokonał wychodzącego Edersona. I znów niespodzianka.

Fatalne pudło i koniec marzeń

Odpowiedź ze strony City mogła przyjść po kilku minutach. Mogła, ale po podaniu Jesusa, Sterling mając przed sobą pustą bramkę fatalnie spudłował. Ta sytuacja jeszcze długo może się śnić reprezentantowi Anglii. Zwłaszcza że chwilę później Lyon postawił kropkę nad i. Strzał Aouara wybił przed siebie Ederson, jednak z dobitką pospieszył Dembele, który ustalił wynik na 3:1.
Sensacja stała się faktem. W półfinale na Olympique czeka już Bayern i Robert Lewandowski. Do konfrontacji francusko-niemieckiej dojdzie też w drugim półfinale: PSG zmierzy się z RB Lipsk.
To trzeci rok z rzędu w którym Manchester City kończy zmagania w Lidze Mistrzów w ćwierćfinale. W 2018 i 2019 roku odpadał po dwumeczu odpowiednio z Liverpoolem i Tottenhamem.

Ćwierćfinały Ligi Mistrzów:

środa, 12 sierpnia
Atalanta Bergamo - Paris Saint-Germain 1:2 (1:0)

czwartek, 13 sierpnia
RB Lipsk - Atletico Madryt 2:1 (0:0)

piątek, 14 sierpnia
Barcelona - Bayern Monachium 2:8 (1:4)

sobota, 15 sierpnia
Manchester City - Olympique Lyon 1:3 (0:1)
Kevin de Bruyne (69) - Maxwel Cornet (24), Moussa Dembele (79, 87)

półfinały

wtorek, 18 sierpnia
RB Lipsk - Paris Saint-Germain

środa, 19 sierpnia
Olympique Lyon - Bayern Monachium

finał - niedziela, 23 sierpnia
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama