Polacy grają w Rosji mimo inwazji. Dwóch odejdzie, jeden jest w kropce
Sebastian Szymański po meczu z Macedonią Północną
Video: tvn24 Sebastian Szymański po meczu z Macedonią Północną 14.10.2019 l W kadrze jest najmłodszy, ale o kompleksach nie ma mowy. Sebastian Szymański to jeden z największych wygranych październikowych meczów i zapracował na zaufanie kolegów na tyle, że to właśnie on, a nie Robert Lewandowski, strzelał z jednego z rzutów wolnych w niedzielnym meczu z Macedonią Północną. zobacz więcej wideo »Maciej Rybus przed meczem z Macedonią
Video: tvn24.pl Maciej Rybus przed meczem z Macedonią04.06 | - Musimy zagrać dwa równe mecze i celem jest sześć punktów. Nie ma innej opcji - ocenił obrońca reprezentacji Polski Maciej Rybus przed zbliżającymi się spotkaniami eliminacji mistrzostw Europy z Macedonią Północną i Izraelem. zobacz więcej wideo »Sebastian Szymański zaliczył debiut w reprezentacji Polski
Video: tvn24 Sebastian Szymański zaliczył debiut w reprezentacji Polski10.09.2019 l - Chciałoby się więcej, ale nie ma co się załamywać. Wciąż mamy przewagę w tabeli - stwierdził po zremisowanym 0:0 z Austrią meczu Sebastian Szymański. Dla 20-letniego piłkarza Dynama Moskwa był to debiut w reprezentacji Polski. zobacz więcej wideo »Szymański: mogę szukać swoich szans na skrzydłach
Video: tvn24 Szymański: mogę szukać swoich szans na skrzydłach8.10 | Sebastian Szymański przed październikowymi meczami z Łotwą i Macedonią Płn. w eliminacjach Euro 2020.zobacz więcej wideo »Sebastian Szymański o debiutanckim golu w kadrze
Video: tvn24 Sebastian Szymański o debiutanckim golu w kadrze20.11 | - Nie będę ukrywał, że w głowie miałem, że ta bramka wpadnie - przyznał Sebastian Szymański po wygranej ze Słowenią 3:2. zobacz więcej wideo »Milik i Rybus trenowali z kolegami
Video: tvn24 Milik i Rybus trenowali z kolegami 4.06 | Polacy przygotowują się do Euro. zobacz więcej wideo »Rybus: po kontuzji nie ma śladu
Video: tvn24 Rybus: po kontuzji nie ma śladu11.06 | Maciej Rybus: po kontuzji nie ma śladu.zobacz więcej wideo »
Trzech polskich piłkarzy Maciej Rybus, Rafał Augustyniak i Sebastian Szymański nie zdecydowało się opuścić rosyjskich klubów po napaści na Ukrainę. W przypadku dwóch ostatnich sprawa jest przesądzona. To ich ostatnie tygodnie. - Miesiąc do końca kontraktu i wyjeżdża - mówi eurosport.pl Daniel Weber, menedżer Augustyniaka.
Na początku marca FIFA (Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej), po konsultacjach z UEFA (Europejska Unia Piłkarska), ogłosiła, że zagraniczni zawodnicy z ligi rosyjskiej i ukraińskiej mogą tymczasowo (do 30 czerwca) zawiesić swoje umowy i poszukać nowych klubów. Bez żadnych konsekwencji prawnych do 7 kwietnia.
Decyzję wymusiła rosyjska inwazja na Ukrainę, która trwa od 24 lutego. Futbolowe rozgrywki w Ukrainie zostały wstrzymane, dlatego między innymi Tomasz Kędziora, obrońca Dynama Kijów i reprezentacji Polski, wrócił do Lecha Poznań.
Menedżer Augustyniaka: koniec kontraktu i wyjeżdża
W przypadku rosyjskiej ekstraklasy z furtki FIFA - według serwisu Transfermarkt - skorzystało 30 piłkarzy, w tym między innymi Grzegorz Krychowiak (jego wypożyczenie z FK Krasnodar do AEK Ateny potwierdzono 15 marca).
W Rosji nadal grają inni Polacy: Rybus (Lokomotiw Moskwa), Augustyniak (Urał Jekaterynburg) i Szymański (Dynamo Moskwa). W ostatni ligowy weekend każdy wystąpił w swojej drużynie.
W niedzielę zespół Augustyniaka przegrał u siebie z Krylją Sowietow Samara 0:1. 28-letni pomocnik, który regularnie gra w podstawowym składzie, spędził na boisku 86 minut. Urał Jekaterynburg zajmuje w tabeli odległe, 14. miejsce, oznaczające grę w barażu o utrzymanie.
Augustyniak, reprezentujący barwy Urału od roku 2019, nie zdecydował się na znalezienie tymczasowego pracodawcy. Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca, a rozgrywki potrwają do końca maja.
- Nic się nie zmieniło. Miesiąc do końca kontraktu i wyjeżdża. Tyle mogę powiedzieć - mówi eurosport.pl Weber, menedżer jednokrotnego reprezentanta Polski.
Szymański odejdzie, Rybus podejmie decyzję
Jasna i klarowna wydaje się być przyszłość 22-letniego Szymańskiego, który błyszczy w Dynamie, wiceliderze Priemjer-Ligi. W trwającym sezonie wbił sześć goli i zanotował osiem asyst w 22 meczach.
Menedżer reprezentacyjnego pomocnika Mariusz Piekarski wielokrotnie publicznie przyznawał, że rozmowy z zainteresowanymi klubami z najsilniejszych europejskich lig trwają, a kwota transferu ma opiewać na kilkanaście milionów euro. Wypożyczenie nie wchodzi w grę. Szefowie Dynama, z którym Piekarski osiągnął porozumienie, pogodzili się z tym, że po sezonie stracą utalentowanego piłkarza, który ma kontrakt do 2026 roku.
Piekarski od lat dba także o interesy Rybusa, innego z kadrowiczów. Jego umowa z Lokomotiwem Moskwa wygasa z końcem czerwca. Z obozu zawodnika płyną głosy, że sytuacja jest na bieżąco analizowana, a na konkretne decyzje przyjdzie czas.
Sytuacja Rybusa jest inna niż Augustyniaka i Szymańskiego, zdecydowanych na opuszczenie Rosji. 32-letni obrońca żyje w tym kraju od 2012 roku (z przerwą na roczny pobyt we Francji w ekipie Olympique Lyon). Poślubił Rosjankę, z którą ma dwóch synów.
- Chodzą tam do przedszkola. Mają rosyjskie paszporty i cała rodzina Lany mieszka w Rosji. Co on ma teraz zrobić? Przyjechać z nimi do Polski, wiedząc jakie jest nastawienie do Rosjan? - mówił na początku marca na łamach "Przeglądu Sportowego" Piekarski.
- Czy mógłby mieć pewność, że będą bezpieczni, jeśli ktoś usłyszy, w jakim języku mówią? Czy może powinien zostawić najbliższych na wschodzie i sam wrócić do ojczyzny? Jest mężczyzną, dlatego przede wszystkim musi opiekować się najbliższymi, dbać o rodzinę - dodał menedżer.
Nie wiadomo, co latem będzie z Krychowiakiem, który do AEK Ateny jest wypożyczony do 30 czerwca. Niby ma ważny kontrakt z Krasnodarem, ale trudno, by w zaistniałej sytuacji karierę w rosyjskiej lidze kontynuował. Ataki Rosji na Ukrainę nie ustają, a Polak głośno sprzeciwiał się rosyjskiej napaści i nie wyobrażał sobie gry na tamtejszych boiskach.