Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Macedonia Północna ma problemy z kadrą przed meczami ze Słowenią i Polską

Emil Riisberg

07/10/2019, 19:01 GMT+2

Reprezentacja Macedonii Północnej rozpoczęła w Skopje przygotowania do meczów eliminacji mistrzostw Europy ze Słowenią i Polską. Mimo odległej pozycji w tabeli trener Igor Angelovski nadal wierzy, że problemy kadrowe scementują jego zespół. - Wciąż możemy liczyć się w walce o awans - ocenił.

Foto: Eurosport

Z ogłoszonej wcześniej kadry z powodu kontuzji wypadł pomocnik hiszpańskiego Levante Enis Bardi, który zdobył już dwa gole w tych kwalifikacjach. W czwartkowym spotkaniu ze Słowenią za kartki będzie musiał pauzować obrońca Egzon Bejtulai.

Zawodnicy krajowych klubów

Angelovski powołał dodatkowo Gjorgjiego Stoilova z Akademiji Pandev i Mario Mladenovskiego z Vardaru Skopje. Obaj już dołączyli do trenującej w stolicy kraju kadry.
- Potwierdziły się niestety nasze przypuszczenia, że Bardi nie będzie gotowy do gry. Straciliśmy naszego podstawowego zawodnika. W obliczu zawieszenia Bejtulaia na jedno spotkanie zdecydowałem się sięgnąć po dwóch piłkarzy z klubów krajowych. Stilov od dawna występuje w lidze, jest jednym z liderów Akademiji. Mladenovski jako 19-latek zaczął grać regularnie w Skendiji Tetowo i myślę, że dojrzał do poziomu reprezentacyjnego - tłumaczył selekcjoner.
Wyraził nadzieję, że problemy kadrowe tylko scementują jego zespół.

- Wierzę w tych piłkarzy, których mam do dyspozycji. Jestem przekonany, że oni mają świadomość stawki. Przy maksymalnym zaangażowaniu i dyscyplinie taktycznej jesteśmy w stanie pokonać Słowenię. To jest teraz nasz podstawowy cel, by nadal liczyć się w walce o awans - podkreślił Angelovski, cytowany na stronie internetowej federacji.

Nie poddaje się

Obrońca Stefan Rastovski wierzy, że reprezentacja Macedonii Północnej jest wystarczająco dobra, by nie tylko wygrać najbliższe spotkanie, ale i włączyć się do walki o awans do Euro 2020. Zawodnik Sportingu Lizbona z powodu kontuzji opuścił początek sezonu. Nie grał we wrześniowych meczach eliminacyjnych, a w klubie także jeszcze nie zaliczył żadnego występu.

- Na pewno nie jestem w stu procentach gotowy do gry. Straciłem cały okres przygotowawczy, ale kto mnie zna, ten wie, że się nie poddaję. Ćwiczę od tygodnia, nadrabiam zaległości i jestem optymistą. Zobaczę, ile wytrzymam - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami.

Jak zauważył, gra w drużynie narodowej wymaga też odpowiedzialności, więc nie będzie na siłę wchodził się na boisko.

- Przed nami dwa trudne mecze z drużynami wysokiej klasy. Mam jednak nadzieję, że pokażemy pełnię umiejętności i będzie nadal w grze o awans. To ważne, żeby jak najdłużej liczyć się w tym wyścigu. Przyjechałem pomóc reprezentacji, ale nic na siłę. Inni zawodnicy też mają odpowiednią jakość, by sprostać zadaniu - dodał Ristovski.

Punkty dał Piątek

Macedończycy zagrają ze Słoweńcami w czwartek w Skopje, zaś z Polakami trzy dni później na PGE Narodowym w Warszawie. W czerwcu Biało-Czerwoni wygrali na ich terenie 1:0 po bramce Krzysztofa Piątka.

W tabeli grupy G, po sześciu kolejkach, prowadzi Polska z 13 punktami. O dwa wyprzedza Słowenię, a o trzy Austrię. Dalej sklasyfikowane są Macedonia Płn. i Izrael - po osiem. Tabelę z zerowym dorobkiem zamyka Łotwa, z którą drużyna trenera Jerzego Brzęczka zmierzy się w czwartek w Rydze.
Autor: dasz/kwoj / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama