Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Łukasz Piszczek otworzył piwo w studiu telewizyjnym

Emil Riisberg

31/05/2017, 09:10 GMT+2

Świetny występ w finale Pucharu Niemiec, a później równie dobry w telewizyjnym studiu. Łukasz Piszczek udowodnił, że doskonałymi asystami popisuje się nie tylko na murawie.

Foto: Eurosport

W ostatni weekend Piszczek walnie przyczynił się do wywalczenia przez Borussię Dortmund pierwszego od pięciu lat trofeum. Reprezentant Polski precyzyjnie dograł do Ousmane'a Dembelego i na jego koncie zapisano asystę.
Ostatecznie BVB wygrała 2:1.

No look pass

Świętowanie to jednak też obowiązki - przejazd przez miasto, spotkania z kibicami, wizyty w studiach telewizyjnych...
Nie inaczej było z Borussią. I właśnie na kanapie jednej z niemieckich telewizji Piszczek zaliczył drugą asystę tego dnia.
Atmosfera była luźna. To nie był czas na merytoryczne rozmowy o piłce. Stąd też - coby rozmawiało się milej - pojawiło się piwo. Nie pomyślano o jednym - otwieraczu.
Żaden problem. Tutaj do akcji wkroczył Piszczek.
Polak bez zastanowienia chwycił piwo siedzącego obok kolegi. Nawet na nie nie patrzył. Butelka o butelkę, dźwignia i charakterystyczny syk. Kapsel już koziołkował po podłodze studia. Napój wrócił do właściciela.
Wszystko trwało niespełna trzy sekundy. Fachura.

Autor: pqv / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama