Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Luka Modrić nie trafi za kratki

Emil Riisberg

03/12/2018, 20:54 GMT+1

Jak poinformował rzecznik prasowy sądu w Zagrzebiu, apelacja złożona przez prokuraturę w sprawie składania fałszywych zeznań przez Lukę Modricia została odrzucona. Pomocnik Realu Madryt miał kłamać podczas procesu byłego dyrektora wykonawczego Dinama Zagrzeb Zdravko Mamicia.

Foto: Eurosport

W listopadzie 2015 roku Mamić i pięć innych osób zostało aresztowanych z powodu nieprawidłowości finansowych przy transferach piłkarzy. Postawiono mu zarzuty unikania płacenia podatków i przekupstwa. Największe wątpliwości dotyczyły sprzedaży Luki Modricia i Dejana Lovrena odpowiednio do Realu Madryt i Olympique Lyon.
Mamić wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji, ale w 2018 roku sąd w Zagrzebiu ponownie zajął się jego sprawą, tym razem przedstawiając twarde dowody.

Prokurator nic nie wskórał

W ubiegłym roku Modrić zeznawał w procesie Mamicia. Zdaniem prokuratora piłkarz dopuścił się składania fałszywych zeznań. Konkretnie chodziło o daty złożenia podpisów pod aneksami do umów z Dinamem. Zawodnik miał się zgodzić na dzielenie się dochodami ze skorumpowanym działaczem, a gdy Tottenham kupił go za 21 milionów euro połowa pieniędzy trafiła do dyrektora Dinama.
Ponadto śledztwo wykazało, że piłkarz chodził do banku, wypłacał pieniądze ze swojego konta, a następnie dawał je Mamiciowi. Modrić powtarzał to po każdym kolejnym przelewie. Jeden ze wspomnianych aneksów został podpisany z datą wsteczną już po tym, jak Chorwat trafił do Tottenhamu. Jednak sąd oddalił zarzuty prokuratury i nie rozpocznie postępowania wobec gwiazdy Los Blancos.
”Sąd w Zagrzebiu odrzucił apelację złożoną przez prokuraturę i zgodził sięz decyzją pierwszej instancji, że zabrakło dowodów niezbędnych do postawienia zarzutów” – poinformował rzecznik sądu Kresimir Devcić.

Mamić śmieje się w twarz

Choć 6 czerwca tego roku Mamić został skazany na 6,5 roku więzienia za defraudację, to dzień przed ogłoszeniem wyroku uciekł do Bośni i Hercegowiny, gdzie pozostaje na wolności. Tamtejszy sąd odmówił ekstradycji, ponieważ Chorwat posiada również bośniackie obywatelstwo.
Autor: PO / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama