Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Lopetegui pewny swego. "Człowiek przybity i zdołowany? To nie ja"

Emil Riisberg

22/10/2018, 13:09 GMT+2

Trener piłkarzy Realu Madryt Julen Lopetegui, który według hiszpańskich mediów może niebawem stracić pracę, stara się nie rozpaczać z powodu fatalnych wyników drużyny. - Jeśli chcecie zobaczyć człowieka przybitego i zdołowanego - to nie ja - oznajmił dziennikarzom.

Foto: Eurosport

Królewscy przechodzą jeden z największych kryzysów w historii klubu. W ostatnich czterech kolejkach ekstraklasy zdobyli zaledwie jeden punkt, przegrali też w Lidze Mistrzów z CSKA Moskwa.

W tych pięciu spotkaniach zdobyli tylko jedną bramkę - w sobotę z Levante (1:2). Niemoc strzelecka trwała osiem godzin i minutę, co jest niechlubnym rekordem stołecznych.

Ogromna wiara w zwycięstwo

Z tego powodu wielu dziennikarzy w Hiszpanii jest przekonanych, że posada Lopeteguiego wisi na włosku. Zdaniem niektórych, szkoleniowiec zostanie zwolniony jeszcze w poniedziałek.

Trener Realu zapewnia jednak, że skupia się wyłącznie na wtorkowym meczu Champions League przed własną publicznością z Viktorią Pilzno.

- Patrzę na to wszystko w bardzo normalny sposób. Do każdego dnia podchodzę tak samo, jak zawsze. Jestem przekonany, że tak właśnie trzeba, bo to jedyna rzecz, która jest pod naszą kontrolą. Jeśli chcecie zobaczyć trenera przybitego i zdołowanego - nie patrzcie na mnie. Przeciwnie, mam ogromną wiarę w jutrzejsze zwycięstwo po znakomitym meczu - podkreślił Lopetegui na konferencji prasowej.

Uciął temat

To może być najbardziej bolesny rok w karierze 52-letniego szkoleniowca, który jeszcze w czerwcu prowadził reprezentację Hiszpanii. Został zwolniony tuż przed rozpoczęciem mistrzostw świata w Rosji, ponieważ porozumiał się w sprawie kontraktu z Realem, co ogłoszono za plecami tamtejszej federacji piłkarskiej. Kilka tygodni wcześniej Lopetegui przedłużył z nią kontrakt do 2020 roku.

- Nauczyłem się w Realu Madryt, że trzeba walczyć. To jest w DNA tego klubu. I będziemy to robić, wiemy, że jeszcze nie jest za późno - dodał.

Spotkanie z Viktorią to ostatni sprawdzian Królewskich przed El Clasico, które odbędzie się w niedzielę na Camp Nou. Lopetegui zdenerwował się, gdy spytano go, czy to on zasiądzie wówczas na ławce trenerskiej gości. - Jestem tutaj i będę tutaj jutro, nie ma wątpliwości. Jeśli chcesz, możesz mnie spytać o to, co będzie za miesiąc albo za rok, ale ja mogę potwierdzić tylko to, co jest teraz. Na tym się skupiam - uciął temat.
Autor: rk / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama