Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

ŁKS Łódź - Lechia Gdańsk: wynik meczu i składy - 1. Kolejka PKO Ekstraklasy

Emil Riisberg

19/07/2019, 20:23 GMT+2

Wielkie święto w Łodzi. ŁKS wrócił do ekstraklasy i już w pierwszej kolejce zdołał zatrzymał jednego z faworytów rozgrywek. Beniaminek bezbramkowo zremisował z Lechią Gdańsk.

Foto: Eurosport

ŁKS zameldował się w elicie po siedmiu długich latach. O lęku nie było jednak mowy. - Wracamy z pokorą, ale bez obaw i pewni swoich umiejętności - zapewniał trener utytułowanego beniaminka Kazimierz Moskal.

Od czwartej ligi

Dwukrotni mistrzowie Polski ostatni raz w najwyższej klasie rywalizowali w 2012 roku. Wówczas nie udało im się utrzymać w krajowej elicie, a później klub z powodu problemów finansowych ogłosił upadłość. Odbudowę dawnego blasku, jako nowy podmiot, rozpoczął od czwartej ligi, czyli dopiero piątego szczebla.
Powrót do ekstraklasy nastąpił błyskawicznie. W Łodzi awans gonił awans, aż w końcu ŁKS dopiął swego. Na przywitanie miał jednak zadanie jedno z najtrudniejszych. Łodzianie podejmowali brązowych medalistów poprzedniego sezonu, ale i tym razem nie pękli.

Lechia w osłabieniu

Na stadionie beniaminka długo nie działo się wiele ciekawego. Lechia jakby nie chciała zaryzykować, a ŁKS-owi to pasowało. Groźnie pod bramką gospodarzy zrobiło się, kiedy z dystansu huknął Lukas Haraslin. Z tym strzałem świetnie poradził się Michał Kołba. Po drugiej stronie szansę miał Łukasz Piątek, ale doświadczony pomocnik nie wykorzystał świetnego podania Daniela Ramireza.
Wrzawa na trybunach podniosła się krótko przed zakończeniem pierwszej połowy. Przy linii bocznej bardzo ostro Jana Grzesika zaatakował Żarko Udovicić i sędzia - po wideoweryfikacji - wyrzucił Serba z boiska. ŁKS uzyskał przewagę, przynajmniej w liczbie graczy na boisku.
Nieco więcej dynamiki pojawiło się, gdy drużyny zmieniły strony. Łodzianie bardzo się starali, ruszyli do przodu i szukali pierwszego kompletu punktów, ale brakowało im wykończenia. W ich szeregach szczególnie dobrze wyglądał Ramirez. Goście z kolei czekali na jedną, jedyną kontrę, która przyniosłaby im rozstrzygnięcie.
Ani jedni, ani drudzy ostatecznie nie zdołali przechylić szali na własną stronę. W Łodzi bez goli.
ŁKS Łódź - Lechia Gdańsk 0:0
ŁKS: Michał Kołba - Jan Grzesik (73. Artur Bogusz), Maksymilian Rozwandowicz, Jan Sobociński, Adrian Klimczak - Patryk Bryła (64. Pirulo), Łukasz Piątek, Bartłomiej Kalinkowski, Maciej Wolski, Dani Ramirez - Łukasz Sekulski (65. Rafał Kujawa).
Lechia: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenovic - Lukas Haraslin (76. Rafał Wolski), Daniel Łukasik, Maciej Gajos (46. Patryk Lipski), Jarosław Kubicki, Żarko Udovicić - Artur Sobiech (46. Mario Maloca).
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama