ŁKS Łódź - Korona Kielce: wynik meczu - PKO Ekstraklasa
06/10/2019, 13:18 GMT+2
Piłkarze ŁKS doczekali się zwycięstwa w PKO BP Ekstraklasie. Łodzianie pokonali w niedzielę Koronę Kielce 4:1, przerywając w ten sposób serię ośmiu ligowych porażek z rzędu. Bohaterem gospodarzy był zdobywca trzech bramek Rafał Kujawa.
Mimo że łodzianie nie zdobyli punktu od 27 lipca, kielczanie zaczęli mecz głęboko cofnięci pod własną bramkę, nastawiając się jedynie na kontrataki. Jeden z nich mógł zakończyć się golem gości w 7. minucie, kiedy w polu karnym ŁKS poślizgnął się kapitan łodzian Maksymilian Rozwandowicz i w ostatniej chwili strzał Michała Żyro zablokował Jan Sobociński.
Gracze ŁKS zaś mimo optycznej przewagi długo nie mogli zaskoczyć niczym piłkarzy Korony, rozgrywając swoje akcje zbyt wolno i przewidywalnie.
Dwa szybkie gole
Ciekawiej zrobiło się w drugiej części pierwszej połowy. Na szybszą akcję i prowadzenie swojego zespołu kibice beniaminka ekstraklasy doczekali się w 27. minucie. Wówczas po ładnej wymianie piłki między Danim Ramirezem i Michałem Trąbką, trafiła ona do stojącego na piątym metrze Rafała Kujawy, który pokonał Marka Kozioła.
Kilkadziesiąt sekund później podopieczni trenera Kazimierza Moskala prowadzili 2:0. Podanie Piotra Pyrdoła wykończył Kujawa.
Przed zmniejszeniem rozmiarów prowadzenia, ekipę gospodarzy w 36. minucie uchronił Arkadiusz Malarz, który obronił pierwszy celny strzał graczy Korony w wykonaniu Milana Radina. W końcówce pierwszej połowy mniej szczęścia w swoim polu karnym miał Pyrdoł, którego odbita od Żyry piłka trafiła w rękę. Arbiter podyktował jedenastkę po wideoweryfikacji, a straty zespołu trenera Mirosława Smyły do jednego gola tuż przed przerwą zmniejszył kapitan Adnan Kovacević.
Przewaga gospodarzy
Druga połowa w pełni już należała do podopiecznych Moskala, którzy prezentowali się dużo pewniej niż w poprzednich spotkaniach. Częściej gościli też pod polem karnym rywali, co w końcu przyniosło powodzenie. W 59. minucie po faulu na Pyrdole, dobrze dośrodkował Ramirez, a efektownym strzałem głową żadnych szans Koziołowi nie dał Jan Grzesik. To był pierwszy gol 24-letniego obrońcy w ekstraklasie.
Siedem minut później po raz trzeci na listę strzelców w tym meczu wpisał się Kujawa, który bramkarza gości pokonał uderzeniem zza pola karnego.
W końcówce efektowne i długo oczekiwane zwycięstwo beniaminka ekstraklasy jeszcze jednym trafieniem mógł przypieczętować Kujawa, lecz strzał 31-letniego napastnika zatrzymał Ivan Marquez.
ŁKS Łódź - Korona Kielce 4:1 (2:1)
Bramki: 1:0 Rafał Kujawa (27.), 2:0 Rafał Kujawa (29.), 2:1 Adnan Kovacevic (43.-karny), 3:1 Jan Grzesik (59.), 4:1 Rafał Kujawa (66.).
Bramki: 1:0 Rafał Kujawa (27.), 2:0 Rafał Kujawa (29.), 2:1 Adnan Kovacevic (43.-karny), 3:1 Jan Grzesik (59.), 4:1 Rafał Kujawa (66.).
Żółta kartka - ŁKS Łódź: Jan Grzesik, Piotr Pyrdoł.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 5 160.
ŁKS: Arkadiusz Malarz - Jan Grzesik, Maksymilian Rozwandowicz, Jan Sobociński, Adrian Klimczak - Dani Ramirez (81. Pirulo), Dragoljub Srnic, Ricardo Guima, Michał Trąbka (60. Łukasz Piątek), Piotr Pyrdoł (87. Patryk Bryła) - Rafał Kujawa.
Korona: Marek Kozioł - Grzegorz Szymusik, Piotr Pierzchała, Ivan Marquez, Daniel Dziwniel - Matej Pucko, Adnan Kovacevic, Milan Radin (55. Jakub Żubrowski), Erik Pacinda (73. Wato Arweładze), Ivan Jukic (60. Uros Duranovic) - Michał Żyro.
Korona: Marek Kozioł - Grzegorz Szymusik, Piotr Pierzchała, Ivan Marquez, Daniel Dziwniel - Matej Pucko, Adnan Kovacevic, Milan Radin (55. Jakub Żubrowski), Erik Pacinda (73. Wato Arweładze), Ivan Jukic (60. Uros Duranovic) - Michał Żyro.
Autor: Kali / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama