Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Liverpool - Manchester United, wynik i relacja na żywo - Premier League

Emil Riisberg

19/01/2020, 18:34 GMT+1

Seria Liverpoolu trwa! Drużyna prowadzona przez Juergena Kloppa wygrała trzynasty ligowy mecz z rzędu. W niedzielę The Reds pokonali na Anfield Manchester United 2:0. Gole strzelili Virgil van Dijk i Mohamed Salah.

Foto: Eurosport

"Bitwa o Anglię", czyli starcie Liverpoolu z Manchesterem United, od wielu lat elektryzuje kibiców na całym świecie. Mimo różnych sytuacji, w jakich obecnie znajdują się oba zespoły, to wciąż najważniejszy mecz w Premier League.
The Reds z dużą przewagą prowadzą w tabeli, natomiast zespół z Old Trafford od odejścia z zespołu Aleksa Fergusona nie potrafi nawiązać do lat świetności. Przed spotkaniem na Anfield Czerwone Diabły zajmowały piąte miejsce, tracąc do odwiecznego rywala aż 27 punktów.

Główka Holendra

Zgodnie z przewidywaniami stroną przeważającą byli niepokonani w tym sezonie piłkarze Liverpoolu. W 14. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Trenta Alexandra-Arnolda wszystkich w polu karnym przeskoczył Van Dijk i strzałem głową pokonał Davida de Geę. Dla Holendra, środkowego obrońcy, był to już ósmy ligowy gol strzelony w barwach The Reds.



Liverpool nie zamierzał poprzestać na jednym trafieniu. Czerwona nawałnica ruszyła na bramkę United. Po technicznym strzale Roberto Firmino piłka po raz drugi wpadła do siatki. Wcześniej jednak Van Dijk ewidentnie faulował De Geę i aż dziw bierze, że dopiero po interwencji systemu VAR sędzia dopatrzył się przewinienia.
Jeszcze przed przerwą gospodarze ponownie znaleźli sposób na hiszpańskiego bramkarza United, ale i w tym przypadku bramka nie mogła być uznana. Georginio Wijnaldum był na spalonym.
Czerwone Diabły dopiero przed przerwą poważnie zagroziły rywalom. Po mocnym i płaskim dośrodkowaniu Aarona Wan-Bissaki futbolówki nie sięgnął przed pustą bramką Andreas Pereira.

Nerwy Neville'a

W drugiej połowie Liverpool wciąż dominował. Najpierw doskonałej sytuacji nie wykorzystał Salah, kiksując na szóstym metrze, a chwilę później w słupek z dystansu trafił Jordan Henderson.
W 60. minucie po jednym z niewielu ofensywnych wyjść gości spudłował Anthony Martial. Francuz zamiast na technikę postawił na siłę i piłka po jego strzale wylądowała na trybunach.
Pudło wyraźnie zdenerwowało Gary'ego Neville'a, byłego gracza Manchesteru United, a obecnie eksperta Sky Sports.



Stempel Salaha

Przyjezdnych dobił w doliczonym czasie gry Salah. Dokładnym podaniem popisał się Allison, Egipcjanin nie dał sobie zabrać piłki Danielowi Jamesowi i płaskim strzałem ustalił wynik.
Drużyna Kloppa kontynuuje kapitalną serię. W tym sezonie drużyna z Anfield tylko raz straciła punkty w meczu ligowym, remisując w październiku 1:1 na wyjeździe z... Manchesterem United. Dla Liverpoolu było to 13 zwycięstwo w Premier League z rzędu.
Liverpool - Manchester United 2:0 (1:0)Bramki: Van Dijk 14, Salah 90+3
Pozostałe wyniki 23. kolejki:
Burnley - Leicester City 2:1
Newcastle United - Chelsea 1:0
Watford - Tottenham 0:0
Arsenal - Sheffield United 1:1
Brighton - Aston Villa 1:1
Manchester City - Crystal Palace 2:2
Norwich City - Bournemouth 1:0
Southampton - Wolverhampton Wanderers 2:3
West Ham United - Everton 1:1
Autor: Kali/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama