Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Lionel Messi sam zarabia dwa razy więcej niż 1500 piłkarek

Emil Riisberg

24/06/2019, 12:10 GMT+2

Przy okazji trwających właśnie mistrzostw świata kobiet znów rozgorzała dyskusja na temat różnic zarobków w piłce nożnej. Zawodniczki otrzymują o wiele mniejsze pieniądze niż panowie. Sam Lionel Messi rocznie inkasuje 82 milion dolarów. To dwa razy więcej niż prawie 1700 piłkarek z siedmiu najlepszych lig świata. Łącznie.

Foto: Eurosport

Kobiecy mundial we Francji i Copa America w Brazylii, to piłkarskie imprezy, które w tym momencie przykuwają największą uwagę kibiców. Ósme w historii mistrzostwa świata kobiet determinują wiele porównań z imprezą mężczyzn, a najwięcej kontrowersji budzą zarobki. Od dawna wiadomo, że piłkarze pod tym względem znacznie wyprzedzają zawodniczki.

Gigantyczne różnice

Według informacji magazynu "France Football", najlepiej zarabiającą piłkarką świata jest Norweżka Ada Hegerberg, napastniczka Olympique Lyon. Jej dochody za 2018 rok zostały oszacowane na ok. 450 tysięcy dolarów. To mniej więcej 18 razy mniej niż Chorwat Luka Modrić, a to właśnie ona i pomocnik Realu Madryt zdobyli Złote Piłki FIFA za 2018 rok.
Informacją działającą na wyobraźnię jest dopiero porównanie zarobków Leo Messiego do… wszystkich zawodniczek siedmiu najlepszych lig na świecie.
Komunikat w tej sprawie, który trafił do przestrzeni publicznej jest niezwykle ważny, bo podała go Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ), posługując się grafiką na swoim koncie na Twitterze.
Dowiadujemy się z niego, że kapitan reprezentacji Argentyny i FC Barcelona inkasuje rocznie nawet 82 miliony dolarów. Uwzględnione w obliczeniu 1693 piłkarki zarabiają razem połowę mniej, bo ok. 42,6 mln dolarów.

Głos Marty

W niedzielę z piłkarską imprezą kobiet nad Sekwaną pożegnały się Brazylijki, które w 1/8 finału odpadły po dogrywce z Francją. Starcie było niesamowicie zacięte i wyczerpujące. Po meczu w emocjonalny sposób wypowiedziała się 33-letnia Marta, a więc jedna z najlepszych piłkarek w historii.
- Ja i moje koleżanki takie jak Formiga czy Cristiane nie będziemy grały wiecznie. Przyszłość kobiecego futbolu zależy od was. Trzeba to cenić wyżej i bardziej - powiedziała legendarna reprezentantka Brazylii.
Autor: MSk/Srogi / Źródło: eurosport.pl, France Football
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama