Liga Narodów. Chorwacja - Hiszpania 3:2

Nieco ponad dwa miesiące temu kubeł zimnej wody na gorące chorwackie głowy wylali Hiszpanie, gromiąc ich aż 6:0. Wicemistrzowie świata chcieli w Zagrzebiu rewanżu.

Sytuacja w grupie A4 była arcyciekawa. Wszystkie trzy drużyny (Anglia pauzowała w tej serii) mieli szansę awansować do Final Four Ligi Narodów. Teoretycznie w najgorszej sytuacji byli zajmujący ostatnie miejsce Chorwaci, bo mieli dwa mecze do rozegrania, podczas gdy reszta po jednym.

Wszystko, co najciekawsze, wydarzyło się w Zagrzebiu w drugiej połowie, zwłaszcza między 54, a 56. minutą. Najpierw z fatalnego błędu Sergiego Roberto skorzystał Ivan Perisić, który odnalazł Andreja Kramaricia, a ten z bliska pokonał Davida De Geę. Radość gospodarzy trwała jednak chwilę. W następnej akcji podanie Isco na gola zamienił David Ceballos.

Utrata bramki nie podcięła skrzydeł Chorwatom. Mniej niż dziesięć minut później na 2:1 trafił Tim Jedvaj po podaniu Luki Modrica. Chwilę później mogło być po meczu, ale hiszpański bramkarz był górą w pojedynku z Ante Rebiciem. Zamiast 3:1, wkrótce potem zrobiło się 2:2. Po zagraniu ręką we własnym polu karnym Sime Vrsaljko, jedenastkę wykorzystał Sergio Ramos.

Koniec bramek? Nic bardziej mylnego. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry strzelał Josip Brekalo, De Gea odbił piłkę, ale dopadł do niej Jedvaj, który zapewnił zwycięstwo Chorwatom.

Zagrzeb oszalał ze szczęścia.

Do drugiej połowy na gole kibice musieli czekać w grupie A2. Belgowie, którzy mieli komplet sześciu punktów, podejmowali zdegradowanych już Islandczyków. Wygrali 2:0, a obie bramki zdobył Michy Batshuayi.

D1: Kazachstan - Łotwa 1:1
A2: Belgia - Islandia 2:0
A4: Chorwacja - Hiszpania 3:2
B3: Austria - Bośnia i Herc. 0:0
C2: Węgry - Estonia 2:0
C2: Grecja - Finlandia 1:0
D1: Andora - Gruzja 1:1
D2: Luksemburg - Białoruś 0:2
D2: San Marino - Mołdawia 0:1

Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl