Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Liga Mistrzów. Piast Gliwice - BATE Borysów. Trener BATE wierzy w awans

Emil Riisberg

15/07/2019, 14:15 GMT+2

Trener BATE Borysów Aliaksej Baha po ligowym zwycięstwie 4:1 z Torpedo BiełAZ pouczył dziennikarzy, by zbyt szybko nie skreślali jego piłkarzy w rywalizacji z Piastem Gliwice. W pierwszym meczu pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów Białorusini zremisowali u siebie z mistrzem Polski 1:1. Rewanż zaplanowano na środę, na godzinę 20.

Foto: Eurosport

- Nie spieszcie się z pogrzebem. Po pierwsze nie warto wychodzić przed szereg, a po drugie jeszcze nas nie chowajcie. Wszystko będzie dobrze. Stać nas na pokazanie poziomu, jaki nie raz już prezentowaliśmy w naszej historii – podkreślił trener BATE.
- Jesteśmy bardzo skoncentrowani na meczu i osiągnięciu korzystnego wyniku. Oczywiście nie wiemy, jak się to wszystko skończy, bo w piłce nożnej może wydarzyć się wiele, a wpływ na rezultat może mieć jakaś odbita piłka, rykoszet, błędna decyzja sędziego. W Polsce damy jednak z siebie sto procent, a może nawet i więcej – zapewnił Baha.

Bank informacji już działa

Tuż po losowaniu to mistrz Białorusi postrzegany był jako faworyt dwumeczu. Tymczasem Piast, ku zaskoczeniu wielu, w pierwszym spotkaniu pokazał się ze znakomitej strony, imponując pomysłową grą w ataku i stwarzając wiele sytuacji bramkowych.
- Wiemy, że Piast przegrał mecz o Superpuchar Polski, ale nie zagrał w najmocniejszym składzie. Będziemy analizować to spotkanie. Na pewno nie zabraknie nam informacji. Być może coś ciekawego przekaże nam nasz serbski przyjaciel Filip Mladenović. Przecież bez powodu nie żywiliśmy go przez dwa lata u siebie (występował w BATE w latach 2014-2015) – zażartował na koniec Aliaksej Baha.
Już w sobotę Piast poinformował, że wszystkie bilety na rewanżowy mecz zostały wyprzedane.





Autor: br/twis/kwoj / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama