Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Liga Mistrzów Manchester City Real Madryt błędy Raphaela Varane'a

Emil Riisberg

08/08/2020, 07:22 GMT+2

Realowi Madryt nie udało się odwrócić losów dwumeczu z Manchesterem City w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Po porażce na Santiago Bernabeu 1:2, Królewscy przegrali w takim samym stosunku na boisku w Manchesterze. Obie bramki dla The Citizens padły po katastrofalnych błędach Raphaela Varane’a.

Raphael Varane rozegrał fatalny mecz przeciwko Manchesterowi City

Foto: Eurosport

Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że dla francuskiego obrońcy był to najgorszy mecz w karierze. Już w 9. minucie w prosty sposób piłkę zabrał mu Gabriel Jesus. Wszystko działo się w polu karnym Realu. Brazylijczyk po przechwycie podał do Raheema Sterlinga, który ze spokojem otworzył wynik meczu.
Królewscy zdołali jeszcze w pierwszej połowie doprowadzić do wyrównania za sprawą Karima Benzemy. Nadzieje na awans zgasły w 68. minucie, gdy znów nie popisał się Varane, który niedokładnie podawał do Thibauta Courtoisa. Futbolówkę przejął Gabriel Jesus i celnym strzałem dał zwycięstwo swojej drużynie.

"Za błędy się płaci"

Po dramatycznie złym występie Varane nie szukał usprawiedliwień.
- Przegraliśmy przeze mnie. To moja porażka. Muszę się z tym pogodzić – mówił reporterom Francuz.
- Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do meczu. Za błędy się jednak płaci. Jest mi żal moich kolegów – dodał.



Spokój "Zizou"

Emocje starał się tonować trener Realu Zinedine Zidane.
- Powiemy Raphaelowi, żeby nie zamartwiał się tą porażką.
- To był dobry sezon w naszym wykonaniu. Nie zakończyliśmy go najlepiej, ale patrząc ogólnie, nie możemy narzekać. Musimy się cieszyć z tego, co udało nam się osiągnąć – powiedział Zidane.
Real w tym sezonie odzyskał tytuł mistrza Hiszpanii. Wcześniej dwa razy z rzędu triumfowała w tych rozgrywkach Barcelona, a Królewscy kończyli ligę na trzecim miejscu.
Autor: Kali/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama