Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Liga Mistrzów. Ajax Amsterdam wyeliminował Juventus. Skrót meczu

Emil Riisberg

16/04/2019, 20:54 GMT+2

Po niezwykle emocjonującym meczu Ajax Amsterdam w wielkim stylu pokonał na wyjeździe Juventus Turyn 2:1 i awansował do półfinału Ligi Mistrzów. W barwach turyńczyków doskonałą partię rozegrał Wojciech Szczęsny, ale nie był w stanie powstrzymać kapitalnie grających Holendrów.

Foto: Eurosport

Po remisie 1:1 w Amsterdamie faworytem wtorkowej konfrontacji był Juventus. Podkreślał to m.in. trener Ajaksu Erik ten Hag. - Jeśli jednak rozegramy dobry mecz, jesteśmy w stanie pokonać każdego - stwierdził holenderski szkoleniowiec.
Jego piłkarze udowodnili to w 1/8 finału, kiedy mimo porażki u siebie 1:2 z Realem Madryt, wyeliminowali faworytów, wygrywając w rewanżu 4:1.

Problemy Juve

Zespół Starej Damy na pewno nie lekceważył przeciwników. Tym bardziej, że w pierwszym meczu Ajax był stroną przeważającą i Włosi mogli dziękować Szczęsnemu, że nie przegrali. Problemem Juventusu w rewanżu były kontuzje podstawowych zawodników. Z powodu urazów nie mogli zagrać Giorgio Chiellini, Mario Mandzukić i Douglas Costa.
- Jest nam potrzebne zwycięstwo. Stylowi gry rywali musimy przeciwstawić dobrą technikę. Powinniśmy zagrać lepiej niż w pierwszym spotkaniu - analizował trener Juve Massimiliano Allegri. Tych planów nie udało się zrealizować...

Wymiana ciosów

Na początku spotkania oba zespoły grały bardzo zachowawczo, przede wszystkim dbając o obronę. Pierwsze groźne akcje kibice zobaczyli dopiero po ponad 20 minutach. Dla Ajaksu niecelnie uderzał Donny van de Beek, a w odpowiedzi strzał Paulo Dybali obronił Andre Onana.
Sytuacja zmieniła się w 28. minucie. Wówczas Miralem Pjanić precyzyjnie dośrodkował z rzutu rożnego, Cristiano Ronaldo urwał się obrońcom i głową wpakował piłkę do siatki. To 25. gol Portugalczyka na poziomie ćwierćfinałów Ligi Mistrzów i 126. w historii jego występów w tych elitarnych rozgrywkach.
Ajax musiał wyrównać i uczynił to bardzo szybko. Już sześć minut później Dusan Tadić strzelał na bramkę Szczęsnego, piłkę po drodze przejął van de Beek i płaskim uderzeniem pokonał polskiego golkipera.

Szczęsny show

Druga połowa zaczęła się od huraganowych ataków Ajaksu. Juventus miał spore problemy w obronie, a goście byli blisko drugiego gola. W 52. minucie skórę swoim kolegom uratował Szczęsny. Polski bramkarz popisał się kapitalną interwencją po strzale z bliskiej odległości Hakima Ziyecha.
Nie minęło pięć minut, a Szczęsny znowu mógł zaprezentować swoje wysokie umiejętności. Tym razem van de Beek przymierzył z dystansu w okienko, a golkiper Juve wyciągnął się jak struna i odbił piłkę na róg. Po tej interwencji z gratulacjami wybrał się do Polaka sam Ronaldo. Piłkarze z Amsterdamu ciągle nie rezygnowali. W kolejnej kontrze Ajaksu, Juve w ostatniej chwili uratował Miralem Pjanić.

Dopięli swego

Co się odwlecze, to nie uciecze. Błyskotliwa gra Ajaksu została nagrodzona w 72. minucie. Po rzucie rożnym Matthijs De Ligt skoczył wyżej niż trzech obrońców gospodarzy i strzałem głową pokonał Szczęsnego. Polak nie miał przy tym uderzeniu szans. Do końca spotkania goście mieli jeszcze kilka okazji bramkowych, ale brakowało im wykończenia składnych akcji. Na tle rywali Juventus prezentował się bardzo blado i nie był w stanie odwrócić losów meczu. Kolejna niespodzianka stała się faktem. Ajax, który w drodze do Ligi Mistrzów przeszedł trzy rundy eliminacyjne, jest już w najlepszej czwórce rozgrywek.
Ćwierćfinały Ligi Mistrzów (rewanże):
wtorek, 16 kwietnia
Barcelona - Manchester United 3:0 (2:0), 1:0* - awans Barcelona
Bramki: Lionel Messi (16., 20.), Coutinho (61.)

Juventus - Ajax Amsterdam 1:2 (1:1), 1:1* - awans Ajax
Bramki: Cristiano Ronaldo (28.) - Donny van de Beek (34.), Matthijs de Ligt (67.)
środa, 17 kwietnia
Manchester City - Tottenham 0:1*
FC Porto - Liverpool 0:2*
* wynik pierwszego meczu
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama