Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Liga Europy. Luiz Gustavo autorem kuriozalnego gola

Emil Riisberg

30/11/2018, 09:07 GMT+1

To miało być zwykłe podanie do bramkarza. I było, tyle że piłka, zamiast do niego, trafiła do bramki. W ten sposób padł w czwartek najbardziej kuriozalny gol na boiskach Ligi Europy. Autorem Brazylijczyk Luiz Gustavo z Olympique Marsylii.

Foto: Eurosport

Była 17. minuta meczu we Frankfurcie. Eintracht prowadził od drugiej po trafieniu Luki Jovicia. I szukał kolejnych trafień. Gra pressingiem przyniosła skutek.

Jeden mecz, dwa samobóje

Otoczony trzema rywalami pomocnik Marsylii Luiz Gustavo próbował się ratować i zdecydował się podać piłkę do bramkarza Pele. Problem w tym, że kapitan nie spojrzał wcześniej, gdzie jest ustawiony golkiper. A ten stał blisko prawego słupka bramki. Na ratowanie sytuacji było już za późno. Brazylijczyk mógł tylko złapać się za głowę.


Ale to nie koniec goli. Co ciekawe, trzeci również był samobójczy. Tym razem jego autorem Bouna Sarr, który tak niefortunnie próbował wybijać piłkę, że trafił do swojej bramki. Wynik na 4:0 ustalił Jović.
Po pięciu kolejkach Eintracht prowadzi w tabeli z kompletem 15 punktów, o sześć więcej niż Lazio. Oba zespoły są już pewne gry do następnej rundy. Apollon ma tylko cztery punkty, a Marsylia jeden.

Trzynastka szczęśliwców

Do siedmiu zespołów, które już w poprzedniej serii spotkań zapewniły sobie grę w 1/16 finału, dołączyły w czwartek FC Salzburg, Zenit Sankt Petersburg, Betis Sewilla, Sporting Lizbona, Fenerbahce Stambuł i Dynamo Kijów.
Ukraińska drużyna wygrała w Kazachstanie z Astaną 1:0, a cały mecz w zespole gości rozegrał Tomasz Kędziora. Dobre spotkanie w barwach Łudogorca Razgrad zaliczyli Jacek Góralski i Jakub Świerczok. Ich zespół przed tą kolejką nie miał szans na awans z grupy A, ale zremisował na wyjeździe z Bayerem Leverkusen 1:1. Góralski rozegrał cały mecz, a Świerczok zszedł z boiska w 82. minucie mając na koncie asystę.

Awans do 1/16 finału przypieczętował Sporting, który pokonał na wyjeździe Karabach Agdam 6:1. W zespole gospodarzy całe spotkanie rozegrał Jakub Rzeźniczak, który już na początku został ukarany żółtą kartką. Emocji zabrakło w grupie D. Dinamo Zagrzeb, pewne gry w następnej fazie, bezbramkowo zremisowało na wyjeździe z Fenerbahce Stambuł. W zespole gości w doliczonym czasie gry wszedł na boisko Damian Kądzior. Bezbramkowy remis padł również w spotkaniu Anderlecht - Spartak Trnawa. W zespole gości do 93. minuty grał Patryk Małecki.

Łukasza Piotrowskiego zabrakło w kadrze RKC Genk, a jego zespół zremisował na wyjeździe 2:2 z Malmoe FF. Belgijski zespół z dorobkiem ośmiu punktów utrzymał prowadzenie w grupie I. Jeden mniej ma Besiktas, który pokonał na wyjeździe Sarpsborg 3:2.
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama