Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Liga Europy. Legia - Napoli 2:0 NA ŻYWO

Emil Riisberg

01/10/2015, 20:48 GMT+2

W drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Europy Legia przegrała u siebie z Napoli. Mecz relacjonowaliśmy na żywo w sport.tvn24.pl.

Foto: Eurosport

Koniec, pierwsza połowa niezła, druga pokazała różnicę klas.
Trzy minuty doliczone do końca. Nic się tu już nie wydarzy.
Kuciak znów w wybornej dyspozycji! Gabbiadini potężnie z dystansu, rykoszet od Lewczuka, mimo to Słowak zatrzymał piłkę przed samą linią bramkową.
Argentyńczyk dostał piłkę z lewej strony, ściął do środka, uciekł czterem legionistom i niesamowicie przymierzył z osiemnastu metrów w okienko.
Ojezuuu, co zrobił Higuain!
No niestety, a naprawdę po awansie dwóch naszych zespołów robiliśmy sobie spore nadzieje:
Higuain za Callejona.
Znów Allan sam na sam, znów bramkarz Legii popisuje się niesamowitym refleksem!
Kuciak, Kuciak, Kuciak!!!
I znów Kuciak, tym razem po strzale z powietrza Gabbiadiniego.
Kuciak ratuje Legię! Rzeźniczak popełnił kolejny błąd, Allan wyszedł sam na sam ze Słowakiem, ale ten zdołał odbić piłkę na rzut rożny. Rewelacyjna interwencja.
Strzelec gola Mertens schodzi, za niego El Kaddouri.
Ładny strzał z narożnuka pola karnego Nikolicia, ale Gabriel był bardzo dobrze ustawiony.
Ofensywne zmiany na razie wiele nie dały. Efekt jest niestety taki, że od wejścia nowych Legia praktycznie nie miała piłki.
Zmiany w Legii. Nikolić za Kucharczyka, Duda za Trickovskiego.
Dośrodkowanie z rożnego, Maggio źle zagrywa głową, ale na jego szczęście piłka trafia w poprzeczkę.
Poprzeczka ratuje Napoli!
Ajjj, świetna piłka Guilherme w pole karne do Prijovicia, ale ten przekombinował i zatrzymali go rywale.
Callejon fantastycznie zgrał piłkę na środek pola karnego, gdzie Belg strzałem głową nie dał szans Kuciakowi.
No niestety, gol Mertensa.
Boczni obrońcy Napoli zaczęli po przerwie bardzo ofensywnie, ale Legia na razie jakoś daje radę się obronić pod swoim polem karnym.
Druga połowa bez zmian.
Przerwa, naprawdę wygląda to nieźle.
Rzeźniczak dostaje kartkę za taktyczny faul na Gabbiadinim.
Świetne zachowanie Bereszyńskiego, który nie tylko zatrzymał atak gości, ale jeszcze nastrzelił Lopeza.
Chiriches z dystansu, dobre osiem-dziesięć metrów od bramki. Napoli wcale nie jest tu wiele lepsze, spokojnie można ugrać trzy punkty.
Kucharczyk pociągnął lewą stroną, złamał do środka, ale niepotrzebnie zdecydował się na strzał, który bez problemu złapał Gabriel.
Teraz Legia przeniosła grę pod pole karne rywali i nie schodzi z ich połowy. Brakuje jednak strzału w tym wszystkim.
Napoli dobre kilkanaście sekund było z piłką w polu karnym warszawian, wreszcie z szesnastu metrów uderzył Lopez. Piłka minęła Kuciaka, ale wybił ją stojący na linii bramkowej Pazdan.
Ależ teraz szczęście Legii!
Trickovski dobrze dośrodkował z rożnego, ale Jodłowiec musiał się odchylić i uderzył głową nad poprzeczką.
Słyszeliśmy kiedyś takie zdanie, że to zdecydowanie najsłabszy wśród piłkarzy uznawanych za dobrych, więc jest to bardzo prawdopodobne:
Błąd Koulibaly'ego, Prijović dochodzi do piłki w polu karnym, wycofuje do Trickovskiego, ale ten uderza obok słupka.
Świetna akcja z prawej strony Maggio, dogranie w pole karne do Mertensa, który na szczęście na piętnastym metrze skiksował.
Legia schowana na własnej połowie szuka odbioru i okazji do kontry. Pierwsze wychodzą dość często, gorzej z drugimi, bo Napoli też się za bardzo nie odsłania.
Dwie głupie straty, odpowiednio Bereszyńskiego i Guilherme, we własnej strefie obronnej, ale za każdym razem zespół świetnym wślizgiem uratował Jodłowiec.
Mertens wpadł lewą stroną w pole karne, ale Kuciak świetnie broni jego strzał.
Ładna akcja z prawej strony Legii, Prijović doszedł do piłki przed linią końcową, dograł do Guilherme, ale ten źle przyjął.
Otóż to, kobiecy głos rozsądku:
Kibice Legii w swoim stylu efektownie, ale de fscto jednak palą klubowe pieniądze, bo za to będzie na pewno kilkadziesiąt, a może i kilkaset tysięcy euro kary.


I już groźnie w polu karnym gospodarzy, ale na szczęście oba strzały zablokowane.
Zaczynają goście.
undefined, ale i tak ma bardzo silny skład.
undefined. Czyżby dlatego nie wystawił Nikolicia?
Mecz relacjonowaliśmy na żywo w sport.tvn24.pl.
Autor: iwan / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama