Liga austriacka. LASK Linz ukarany odjęciem punktów

Austriackie drużyny wróciły do treningów w małych grupach już pod koniec kwietnia. Dwa tygodnie temu, gdy obostrzenia wciąż obowiązywały, do władz ligi trafiły materiały wideo, na których widać wspólny trening całego zespołu z Linzu. LASK wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że padł ofiarą szpiegostwa innych klubów. Za nieodpowiedzialne zachowanie groziła mu nawet karna degradacja.

Ostatecznie w czwartek komisja dyscyplinarna ligi postanowiła odjąć LASK-owi dwanaście punktów i ukarała go grzywną w wysokości 75 tysięcy euro. Jak podają austriackie media, klub przeprowadził cztery niedozwolone sesje.

Rozgrywki przerwano już po zakończeniu fazy zasadniczej sezonu, a tuż przed rywalizacją w grupach - mistrzowskiej i spadkowej, gdzie dorobek drużyn jest dzielony na pół.

W praktyce oznacza to, że zespół z Linzu został pozbawiony sześciu punktów, ale decyzja komisji i tak może mieć duży wpływ na końcowe rozstrzygnięcia.

LASK nie dość, że szykował się do gry w grupie mistrzowskiej, to miał zacząć rywalizację jako jej lider. Tak nie będzie, bo po redukcji dorobku zamiast trzech punktów przewagi nad Salzburgiem będzie za nim, właśnie ze stratą trzech "oczek".

Jeśli sprawdzi się najczarniejszy scenariusz i zespół z Linzu nie wywalczy tytułu, może boleć go to podwójnie. W historii sięgał po mistrzostwo tylko dwukrotnie, po raz ostatni 55 lat temu. W poprzednich sześciu sezonach triumfował właśnie Salzburg.

Rozgrywki w Austrii zostaną wznowione 2 czerwca. Drużyny grupy mistrzowskiej rozegrają dziesięć kolejek.

W tym sezonie LASK rywalizuje też w Lidze Europy. W pierwszym meczu 1/8 finału przegrał u siebie z Manchesterem United aż 0:5.

Zachowanie ekipy z Linzu, która nie przestrzegała przepisów, wcześniej potępiło we wspólnym komunikacie pozostałych 11 klubów austriackiej ekstraklasy.

"Takim zachowaniem wbrew prawu wielkie wysiłki Bundesligi i jej uczestników, mające na celu ochronę zdrowia wszystkich zaangażowanych, zamieniono w absurd. (...) W ten sposób LASK uzyskał oczywistą przewagę nad innymi klubami, co jest nie do zaakceptowania" - napisano.

Autor: TG / Źródło: eurosport.pl