Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Legia Warszawa - Leicester City. Czesław Michniewicz na konferencji przed meczem Ligi Europy

Emil Riisberg

29/09/2021, 12:08 GMT+2

Legia Warszawa w czwartkowym meczu Ligi Europy z Leicester City nie będzie mogła skorzystać ze swojego podstawowego bramkarza. Termin powrotu Artura Boruca na boisko wciąż nie jest znany. Nie można wykluczyć, że będzie to jedyne osłabienie mistrzów Polski w drugiej serii spotkań fazy grupowej tych rozgrywek.

Foto: Eurosport

O nieobecności Boruca w składzie spekulowano już od kilku dni. Problemy z plecami sprawiły, że nie pojawił się w bramce Legii już podczas sobotniego meczu z Rakowem Częstochowa. Na środowej konferencji przed spotkaniem z Leicester o kłopotach 41-letniego już zawodnika poinformował trener Czesław Michniewicz.
- Artur przechodzi obecnie badania. Po nich pojawi się diagnoza. Wówczas będziemy wiedzieć, kiedy wróci do treningów. Na dziś takiej możliwości nie ma, nie przeszedł jeszcze wszystkich badań – przyznał szkoleniowiec.

Wyjątkowy mecz dla bramkarza

W tej sytuacji w bramce mistrzów Polski stanie Cezary Miszta, który dwóch ostatnich meczów – z Wigrami Suwałki w Pucharze Polski i Rakowem w ekstraklasie – z pewnością nie może zaliczyć do udanych.
- Cały czas rozmawiamy o tym, co się wydarzyło w meczu z Rakowem. Czarek Miszta i Kacper Tobiasz to młodzi bramkarze i muszą popełnić błędy, by wejść na wyższy poziom. Starają się oczywiście ich unikać, ale bramkarz nie może rozmyślać o tym, co się wydarzyło – podkreślił Michniewicz.
- Zawsze trzeba patrzeć do przodu, zupełnie jak w siatkówce. Nie można myśleć o zablokowanym ataku, trzeba się skupić na kolejnym. Z bramkarzami jest podobnie. Dla kogoś na tej pozycji taki mecz jak z Leicester to coś wspaniałego. Wiadomo już przed pierwszym gwizdkiem, że interwencji będzie dużo i będzie można się pokazać. Bramkarze nie lubią meczów, w których nic się nie dzieje, jest jedna interwencja i przy braku koncentracji popełnia się błąd. Dla Czarka będzie to fajny mecz, dla nas również. Pracy nie będzie mu brakowało, choć będziemy się starali, by się nie przepracował – zapewnił trener.
picture

Foto: Eurosport

Osłabień może być więcej

Okazuje się, że w składzie Legii nieobecności może być niestety więcej. Wciąż pod znakiem zapytania jest udział w czwartkowym meczu Luquinhasa i Andre Martinsa.
- Luquinhas nie brał udziału we wtorkowym treningu. Dalej odczuwa ból mięśnia czworogłowego. Pod znakiem zapytania stoi występ Andre Martinsa. Co prawda we wtorek trenował, ale dziś będziemy z nim jeszcze rozmawiać, czy jest na sto procent gotowy do gry – zaznaczył Michniewicz.
W końcu do jego dyspozycji będzie prawy obrońca lub skrzydłowy Mattias Johansson, który we wtorek powołany został na październikowe mecze reprezentacji Szwecji.
- Matthias po dłuższym czasie normalnie trenował. Po zajęciach nie zgłaszał żadnych problemów. Pozostali zawodnicy również nie zgłaszali urazów. W środę koło godziny szesnastej będziemy mieli ostateczny raport od naszych medyków i wtedy podejmiemy decyzję, kto znajdzie się w dwudziestce meczowej – poinformował szkoleniowiec.
W pierwszej kolejce Ligi Europy Legia pokonała na wyjeździe Spartak Moskwa 1:0 i jest liderem grupy C.
Mecz Legia Warszawa – Leicester City zaplanowano na czwartek, na godzinę 18.45. Relacja tekstowa w eurosport.pl.
Autor: br/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama