Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Lechia Gdańsk - Raków Częstochowa: wynik i relacja - PKO BP Ekstraklasa

Emil Riisberg

04/12/2021, 21:24 GMT+1

Hit 17. kolejki ekstraklasy nie rozczarował. Po niezwykle emocjonującym meczu Lechia Gdańsk pokonała przed własną publicznością Raków Częstochowa 3:1. Ozdobą spotkania było fenomenalne trafienie Ilkaya Durmusa.

Foto: Eurosport

Chociaż oba zespoły zajmują wysokie miejsca w ligowej tabeli, to w ostatnich tygodniach mają powody do niepokoju.
Lechia przed tygodniem została rozbita przez Pogoń aż 1:5. Natomiast Raków musi radzić sobie z plotkami wokół odejścia Marka Papszuna. Szkoleniowca, który z klubem spod Jasnej Góry przeszedł drogę z drugiej ligi na szczyt ekstraklasy, chce jak najszybciej zatrudnić Legia Warszawa.

Wielkie emocje od pierwszej minuty

Od pierwszej minuty spotkania w Gdańsku żadna ze stron nie zamierzała grać na alibi. Mecz był niezwykle zacięty, a akcja przenosiła się z jednego pola karnego pod drugie.
Lepiej z tej wymiany ciosów wyszedł Raków. W 16. minucie Ben Lederman dopadł do piłki w polu karnym i uderzył w taki sposób, że ta odbiła się od lewego słupka bramki Dusana Kuciaka, po czym wpadła do siatki. W tej sytuacji Słowak nie miał więc najmniejszych szans.
Będąca częściej przy piłce Lechia do przerwy odpowiedzieć już nie potrafiła. Duża w tym zasługa stojącego w bramce gości Vladana Kovacevicia.
23-letni Bośniak tym sezonie broni doskonale, co ponoć dostrzegają nawet giganci europejskie futbolu. W mediach pojawiły się informacje, że jego usługami zainteresowany jest Inter Mediolan.

Cudowny gol, Lechia triumfuje

W drugiej połowie nie zdołał już uchronić swojego zespołu przed stratą gola. Z lewej strony znakomicie dośrodkował Bartosz Kopacz, a Ilkay Durmus sprytnym strzałem głową z bliskiej odległości umieścił futbolówkę w siatce.
Podrażniony Raków szybko mógł odpowiedzieć. Kuciaka mocnymi próbowali pokonać Lederman, Ivi Lopez i Mateusz Wdowiak, ale ten spisywał się rewelacyjnie.
Na prawdziwe fajerwerki trzeba było poczekać do 75. minuty. Bohaterem Lechii znów został Durmus. Turek najpierw efektowną serią zwodów zaczarował rywala, a potem huknął sprzed pola karnego w samo okienko.
picture

Foto: Eurosport

Lechia, choć od 81. minuty grała w dziesiątkę (wyleciał z boiska Michał Nalepa), to potrafiła jeszcze przypieczętować swój sukces. Wynik na 3:1 ustalił Flavio Paixao. Portugalczyk wykorzystał nieporozumienie między Andrzejem Niewulisem a Kovaceviciem.
Dzięki wygranej zespół z Gdańska (33 pkt) umocnił się na trzecim miejscu. Czwarty w tabeli jest Raków (29), ale trzeba pamiętać, że piłkarze z Częstochowy rozegrali jeden mecz mniej.
Lechia Gdańsk - Raków Częstochowa 3:1 (0:1)
Bramki: Ilkay Durmus (53), Ilkay Durmus (75), Flavio Paixao (86) - Ben Lederman (16)
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak - Ilkay Durmus, Jarosław Kubicki (83. Kristers Tobers), Jan Biegański (71. Jakub Kałuziński), Marco Terrazzino (71. Flavio Paixao), Conrado (71. Joseph Ceesay) - Łukasz Zwoliński (83. Tomasz Makowski).
Raków Częstochowa: Vladan Kovacevic - Giannis Papanikolaou, Andrzej Niewulis, Zoran Arsenic (46. Tomas Petrasek, 80. Milan Rundic) - Fran Tudor, Marko Poletanovic (46. Walerian Gwilia), Ben Lederman, Patryk Kun - Fabio Sturgeon (67. Mateusz Wdowiak), Sebastian Musiolik (57. Vladislavs Gutkovskis), Ivi Lopez.
Pozostałe sobotnie spotkania: Bruk-Bet Termalica - Pogoń Szczecin 1:3Bramki: Piotr Wlazło (31-karny), Kamil Grosicki (12), Jakub Bartkowski (24), Sebastian Kowalczyk (56-karny)
Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna 1:2Bramki: Israel Puerto (81) - Damian Gąska (1), Damian Gąska (29)
Autor: Skrz/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama