Lech Poznań - Wisła Płock: wynik i relacja - PKO BP Ekstraklasa

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem w Poznaniu wszystkie argumenty przemawiały za ekipą gospodarzy. Rozpędzony Lech przed kilkoma dniami potwierdził mistrzowskie aspiracje, pokonując w Warszawie broniącą tytułu Legię 1:0.

Tymczasem Wisła przystąpiła do tej konfrontacji z kompletem sześciu wyjazdowych porażek i osłabiona brakiem m.in. Jakuba Rzeźniczaka, Rafała Wolskiego czy Dominika Furmana, który doznał urazu na przedmeczowej rozgrzewce. Jakby tego było mało, płocka drużyna jeszcze nigdy nie pokonała Lecha na jego terenie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Gospodarze zgodnie z przewidywaniami od początku dominowali na boisku, choć nie mogli być zadowoleni z wyniku po pierwszej połowie spotkania. Tuż przed upływem kwadransa gry strzelanie rozpoczął Bartosz Salamon, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego.

Kolejorz nie nacieszył się jednak długo prowadzeniem. Zaledwie dwie minuty później wyrównał Dusan Lagator po sprytnym rozegraniu wrzutu z autu. Był to jedyny strzał gości w światło bramki w tej części meczu.

Lech starał się odzyskać przewagę jeszcze przed przerwą, ale dobrze w bramce Wisły spisywał się Krzysztof Kamiński.

Po zmianie stron dominacja lidera ekstraklasy nie podlegała już jednak żadnej dyskusji. Zaledwie kilka minut po powrocie piłkarzy z szatni na 2:1 trafił Radosław Murawski.

W ostatnim kwadransie kolejne gole dorzucili Jakub Kamiński oraz Joao Amaral i zespół prowadzony przez trenera Macieja Skorżę mógł cieszyć się z 8. zwycięstwa w tym sezonie.

Lech w 12 spotkaniach wywalczył aż 27 punktów i wyprzedza drugą w tabeli Lechię Gdańsk o 5 oczek.

Bramki: 1:0 Bartosz Salamon (14'), 1:1 Dusan Lagator (16'), 2:1 Radosław Murawski (53'), 3:1 Jakub Kamiński (78'), 4:1 Joao Amaral (89').

Autor: jac/PO / Źródło: eurosport.pl