Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Lech Poznań - Raków Częstochowa: wynik i relacja - Finał Pucharu Polski 2022

Emil Riisberg

02/05/2022, 15:55 GMT+2

Raków Częstochowa powtórzył sukces sprzed roku i po raz drugi w historii wywalczył Puchar Polski. Na PGE Narodowym w Warszawie piłkarze trenera Marka Papszuna zasłużenie pokonali Lecha Poznań 3:1 (2:0). Bohaterem meczu został Hiszpan Ivi Lopez, który zaliczył gola i asystę.

Foto: Eurosport

Kolejorz w drodze do finału Pucharu Polski nie stracił ani jednej bramki. Piłkarze Rakowa postanowili jednak bardzo szybko zmienić tę świetną statystykę i objęli prowadzenie już w szóstej minucie. Deian Sorescu podał do Vladislavsa Gutkovskisa, a ten uderzył nie do obrony.

Zabójcze kontry Rakowa

Piłkarze Lecha starali się odrobić straty, ale nie dopisywało im szczęście. W 17. minucie Jakub Kamiński trafił w słupek.
O tym, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, przekonaliśmy się w 36. minucie. Wówczas Raków przeprowadził drugą zabójczą kontrę. Ivi Lopez idealnie podał na wolne pole do Mateusza Wdowiaka, a ten z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.
W pierwszej połowie Lech znacznie częściej był przy piłce (69 procent), ale to rywale stworzyli sobie więcej okazji bramkowych.
picture

Foto: Eurosport

Przebudzenie Lecha po przerwie

Po zmianie stron trener Maciej Skorża wprowadził na boisko Joao Amarala i ta zmiana przyniosła efekt. Kolejorz z animuszem ruszył do przodu. W 52. minucie Kownacki uderzył z woleja, Amaral zmienił głową tor lotu piłki i strzelił gola kontaktowego.
W drugiej połowie zawodnicy Lecha mieli przewagę, starali się odrobić straty, ale brakowało im skuteczności. Kiedy wydawało się, że poznaniacy są blisko drugiego gola, w 76. minucie ponownie nadziali się na zabójczy atak rywali. Lopez podał do Frana Tudora, ten odegrał do kolegi, który skutecznie strzelił koło słupka. 3:1 dla Rakowa - to był decydujący cios meczu.
Lech mimo starań i kolejnych okazji nie zmienił już losów spotkania. Częstochowianie kończyli mecz w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę zobaczył Jakub Arak. Nie miało to już jednak wpływu na końcowy wynik.



W 2021 roku Raków pokonał w rozgrywanym w Lublinie finale Pucharu Polski Arkę Gdynia 2:1.

Ekipa z Częstochowy z szansami na dublet

Raków i Lech są najpoważniejszymi kandydatami do triumfu również w polskiej lidze. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek oba zespoły sklasyfikowane są na dwóch czołowych miejscach, mogąc pochwalić się taką samą liczbą punktów (65). Trzecia Pogoń Szczecin traci do nich trzy, a czwarta Lechia Gdańsk - aż dwanaście punktów.
Lech Poznań - Raków Częstochowa 1:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Vladislavs Gutkovskis (6), 0:2 Mateusz Wdowiak (36), 1:2 Joao Amaral (52), 1:3 Ivi Lopez (77).
Czerwona kartka: Raków - Jakub Arak (88., za faul).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów ok. 35 tys.
Lech: Mickey van der Hart - Joel Pereira (46. Joao Amaral), Lubomir Satka, Antonio Milić, Pedro Rebocho - Michał Skóraś, Radosław Murawski (73. Pedro Tiba), Jesper Karlstroem (84. Nika Kvekveskiri), Dawid Kownacki (74. Adriel Ba Loua), Jakub Kamiński (78. Filip Marchwiński) - Mikael Ishak.
Raków: Kacper Trelowski - Fran Tudor, Tomas Petrasek, Zoran Arsenić - Deian Sorescu (46. Wiktor Długosz), Giannis Papanikolaou, Ben Lederman, Patryk Kun - Mateusz Wdowiak (72. Andrzej Niewulis), Ivi Lopez (83. Jakub Arak) - Vladislavs Gutkovskis (72. Sebastian Musiolik).
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama