Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Lech Poznań - Legia Warszawa: wynik meczu i relacja - PKO BP Ekstraklasa

Emil Riisberg

04/07/2020, 17:29 GMT+2

Losy piłkarskiego mistrzostwa Polski wciąż nierozstrzygnięte. Legia, która zapewniłaby sobie tytuł w przypadku remisu z Lechem, przegrała w Poznaniu 1:2.

Foto: Eurosport

Na cztery kolejki przed końcem sezonu Legia miała 65 punktów i aż o 11 wyprzedzała najlepszego przed rokiem Piasta oraz właśnie zespół z Poznania. Zdobycie w sobotę choć punktu oznaczałoby, że gliwiczanie będą mogli co najwyżej na koniec zrównać się z nimi, ale już nie wyprzedzić, gdyż byli niżej w tabeli po zasadniczej części sezonu. Czyli w praktyce - mistrzostwo Polski dla Legii.
Z pozoru zadanie dla warszawian nie wydawało się trudne. Tym bardziej, że ledwie nieco ponad miesiąc temu wygrali w Poznaniu 1:0.

Młodzież siłą Lecha

Sobotni mecz miał jednak zupełnie inne oblicze. Goście, choć zaczęli dość odważnie i poszli z Lechem na wymianę ciosów, dość szybko zaczęli sobie komplikować życie. Przed upływem 25 minut piłkę w narożniku ustawił Jakub Moder, a głową z najbliższej odległości trafił Kamil Jóźwiak.
Legia szukała odpowiedzi. Głównie w dośrodkowaniach na wysokiego Tomasa Pekharta, ale zagrożenia z tego nie było. Lech za to wykazał się lepszą pomysłowością. Jakub Kamiński kapitalnie zachował się w lewej części pola karnego i uderzył niesygnalizowanie w stronę dalszego słupka. Trafił idealnie, było 2:0.
Mistrzostwo Polski dla gości się oddalało. Tym bardziej, że po zmianie stron Legia wcale się na rywala nie rzuciła. Czekała na jego błąd, ale ten nie nadchodził.
Warszawianie doskonałą okazję mieli po godzinie gry. Piłkę wyłożył Paweł Wszołek, a Walerian Gwilia zamiast do bramki trafił piłką w Mateusza Cholewiaka, co było idealnym podsumowaniem gry wicemistrzów Polski.
W końcu podopieczni Aleksandara Vukovicia gola strzelili. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w słupek trafił Artur Jędrzejczyk, a piłkę do bramki dobił jego partner ze środka obrony Igor Lewczuk. Wśród gości ożyły nadzieje, ale mimo kolejnych szans, wyrównać się nie udało. Lech triumfuje, losy mistrzostwa wciąż nierozstrzygnięte.
Legia ma osiem punktów przewagi nad drugim Lechem. Kolejna szansa na zapewnienie sobie mistrzostwa nadejdzie 11 lipca, kiedy stołeczni podejmą Cracovię.
Lech - Legia 2:1
Bramki: Jóźwiak (24'), Kamiński (29') - Lewczuk (71')
Wyniki 34. kolejki ekstraklasy:
ŁKS - Wisła Kraków 1:2
Korona - Arka 1:1
Raków - Zagłębie 1:2
Lech - Legia 2:1
Lechia - Cracovia
niedziela:
Pogoń - Jagiellonia
Piast - Śląsk
poniedziałek:
Wisła Płock - Górnik
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama