Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Lazio Rzym pokonało Inter w Pucharze Włoch. Milan kolejnym rywalem

Emil Riisberg

31/01/2019, 23:01 GMT+1

Lazio uzupełniło stawkę czterech najlepszych drużyn Pucharu Włoch, pokonując po serii rzutów karnych Inter. W dogrywce na San Siro było 1:1. Kolejnym rywalem rzymian będzie Milan Krzysztofa Piątka.

Foto: Eurosport

W trzech pierwszych ćwierćfinałach Coppa Italia kibice nie mogli narzekać na brak emocji. We wtorek Milan wyeliminował Napoli po dwóch bramkach Piątka, ale najlepsze miało dopiero nadejść następnego dnia. Najpierw Fiorentina niespodziewanie rozbiła 7:1 Romę, choć być może jeszcze większą sensację sprawili gracze Atalanty, którzy wyrzucili broniący trofeum Juventus, zwyciężając aż 3:0.
Nerwów nie zabrakło także i w czwartek, ale kibice z Mediolanu i Rzymu musieli na nie trochę poczekać. Na pierwszą połowę spotkania lepiej spuścić zasłonę milczenia. Dość powiedzieć, że obu defensywnie nastawionym drużynom udało się oddać raptem jeden celny strzał. Później jednak emocji nie brakowało.

Brak albo precyzji, albo zdecydowania

Lazio po przerwie podkręciło tempo, Inter z kolei groźnie kontrował, co obrodziło sytuacjami bramkowymi. Wszystkimi marnowanymi. Swoje szanse mieli Joao Mario i Antonio Candreva po stronie miejscowych oraz Immobile wśród gości, lecz albo brakowało im precyzji, albo zdecydowania, przez co wynik wciąż się nie zmieniał.
Piłkę - wydawało się - meczową minutę przed końcem regulaminowego czasu gry miał Felipe Caicedo. Otrzymał podanie od Ciro Immobile i miał naprzeciwko siebie tylko Samira Handanovicia, ale uderzył wprost bramkarza gospodarzy.
Była to tylko zapowiedź tego, co kibice na San Siro zobaczyli już w doliczonych minutach. Najpierw Immobile huknął z lewego narożnika pola karnego, ale tuż obok słupka, a po kilkudziesięciu sekundach emocje zabić mogli piłkarze Interu. Najpierw uderzenie Matteo Politano zblokował Thomas Strakosha, po chwili do bezpańskiej piłki na piątym metrze dorwał się Lautaro Martinez, ale w spektakularny sposób przeniósł ją nad poprzeczką. Skoro zawodnicy obu klubów tak notorycznie marnowali sytuacje, to musiało dojść do dogrywki.
W niej w końcu doszło do zmiany wyniku. W 108. minucie Immobile zagrał na raz z Caicedo i gdy już miał trochę miejsca w polu karnym, zdecydował się na strzał. Pozornie niegroźna piłka odbiła się po drodze od nóg jednego z piłkarzy Interu, co już tym razem uniemożliwiło skuteczną interwencję Handanoviciowi.

Icardi odroczył wyrok

Wydawało się, że Lazio jest już na najlepszej drodze do półfinału, ale to nie był koniec. Sekundy przed ostatnim gwizdkiem sędzia zauważył, że w zamieszaniu w polu karnym faulowany był Milan Skriniar i po konsultacji z VAR-em wskazał na jedenasty metr. Stamtąd skutecznie uderzył Mauro Icardi. Inter wrócił z dalekiej podróży.
Wszystko na nic. Gospodarze gorzej strzelali karne. Swoje próby zmarnowali Martinez oraz Radja Nainggolan. Wśród gości pomylił się jedynie Riza Durmisi.
Lazio wygrało więc 4:3 i zagra w półfinale rozgrywek. Pierwsze mecze zostaną rozegrane 27 lutego. Rewanże 24 kwietnia.
Autor: mb / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama