Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Lautaro Valenti został porwany po meczu

Emil Riisberg

26/01/2020, 10:07 GMT+1

Lautaro Valenti mógł się poczuć jak w sensacyjnym filmie. Kilka godzin po rozegraniu meczu w argentyńskiej ekstraklasie obrońca Lanus został porwany. Historia ma jednak szczęśliwe zakończenie.

Foto: Eurosport

W piątek Valenti znalazł się w wyjściowym składzie swojej drużyny w wyjazdowym meczu argentyńskiej Superligi z Aldosivi. 21-latek rozegrał całe spotkanie i zobaczył żółtą kartkę. Jego zespół przegrał 0:2. Nie był to dla niego koniec złych informacji.

Porwanie po przegranej

Po porażce Ventura otrzymał zgodę na powrót na własną rękę. Zdecydował się pozostać w domu swojej dziewczyny. Para wybrała się na pizzę w miejscowości Avellaneda (aglomeracja Buenos Aires). Jak poinformował argentyński dziennikarz Luis Ventura z telewizji A24, wtedy doszło do porwania obrońcy Lanus.
Kiedy porywacze dowiedzieli się, że Valenti jest zawodowym piłkarzem, natychmiast skontaktowali się z jego agentem Adrianem Ruocco w sprawie okupu. Dziennik "Diario UNO" podaje, że porywacze zadowolili się kwotą około trzech tysięcy dolarów, choć mieli żądać więcej.
Najprawdopodobniej, w porozumieniu z klubem Valentiego, żądana kwota została przekazana. Około 3:30 nad ranem piłkarz miał zostać uwolniony bez większego uszczerbku na zdrowiu.
Policja cały czas prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Autor: kali/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama