Kucharski: mam w głowie plan na dalsze życie Roberta
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
23/09/2015, 08:21 GMT+2
- Mam w głowie plan na dalsze życie Roberta - przyznał w TVN24 agent "Lewego" Cezary Kucharski. Jaki to plan, nie chciał zdradzić. Z tego co mówił, można wywnioskować, że w kontekście kolejnego przystanku w karierze swojego najcenniejszego podopiecznego na pewno odpada Manchester.
Foto: Eurosport
Po tym, co Lewandowski zrobił we wtorek z Wolfsburgiem, kapitan reprezentacji jest na ustach całego piłkarskiego świata. Pięć goli w dziewięć minut i to z wicemistrzem Niemiec muszą budzić szacunek. Kucharski wie, że oznacza to coś jeszcze: - Takie mecze pozwalają piłkarzowi zwiększyć swoją wartość.
W tym momencie nie mogło zabraknąć pytania o przyszłość "Lewego". Początkowo Kucharski pytany, w jakim klubie widzi Roberta za dwa lata, był mocno tajemniczy. - Jeśli ja coś dzisiaj powiem, to zaraz pójdzie w świat, to może skomplikować życie Roberta - stwierdził.
W Manchesterze pada
Ciągnięty za język, przyznał, który kierunek raczej nie wchodzi w grę. - Manchester? Tam pada. Pogoda w Monachium jest ładniejsza i to fajniejsze miejsce do życia - bronił się Kucharski.
Dziennikarz TVN24 nie odpuszczał. - Jeszcze ładniejsza jest pogoda w Hiszpanii - prowokował.
Wtedy Kucharski, w przeszłości piłkarz Sportingu Gijon, potwierdził: - Tak, to najlepsze otoczenie dla piłkarza.
Madryt czy Barcelona?
Pytanie o Real i Barcelonę od razu cisnęło się na usta. - Madryt czy Barcelona? Oba miejsca są ładne. Akurat w ten weekend lecę do Barcelony. Ale z córką, prywatnie, na jej urodziny - uśmiechał się piłkarski menedżer.
Co na to Bayern? Nie jest wcale powiedziane, że puści Lewandowskiego. Akurat bawarski klub stać na to, żeby odrzucać nawet najbardziej lukratywną ofertę. Tak jak było to latem w przypadku innego asa z Monachium, Thomasa Muellera. Manchester United ponoć wykładał na stół ok. 100 mln euro.
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama