Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Krzysztof Piątek po golu z Austrią: szukam piłki, a ona mnie znajduje

Emil Riisberg

22/03/2019, 07:47 GMT+1

Długo oglądał to spotkanie z ławki rezerwowych. Kiedy w 59. minucie wbiegł na murawę Ernst Happel Stadion w Wiedniu, szybko zrobił to, czego oczekiwał od niego selekcjoner Jerzy Brzęczek. Krzysztof Piątek pokonał bramkarza Austrii i zapewnił Polsce zwycięstwo 1:0 na otwarcie eliminacji Euro 2020. - Ja szukam piłki, a ona mnie znajduje - wyznał po ostatnim gwizdku.

Foto: Eurosport

W podstawowym składzie w linii ataku znaleźli się Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik. Robiący furorę i w AC Milan, i w Serie A Piątek cierpliwie musiał czekać na swoją szansę.
W drugiej połowie zmienił Piotra Zielińskiego, bezcennego gola strzelił 10 minut później.

Stał tam, gdzie stać powinien

Polacy bili rzut rożny. Dośrodkował Kamil Grosicki, walczący na całego z austriackim obrońcą Robert Lewandowski pojedynek przegrał, Tomasz Kędziora przymierzył, Heinz Lindner jego uderzenie odbił...

Piątek stał tuż obok. Dokładnie tam, gdzie stać powinien. Spokojnie podskoczył do opadającej piłki i główką wpakował ją do siatki. To jego drugie trafienie w trzecim meczu reprezentacji, łącznie w narodowych barwach rozegrał na razie 182 minuty.

- Wychodziłem na boisko dobrze zmotywowany i chciałem pomóc drużynie - opowiadał o spotkaniu w Wiedniu. - Fajnie, że wygraliśmy. Miałem drugą sytuację, którą powinienem wykorzystać, ale liczą się trzy punkty.


Ta szansa numer 2 nadleciała w minucie 75. Lewandowski w okolice 11. metra dograł tak precyzyjnie, że Piątek znalazł się sam na sam z Lindnerem. O centymetry spudłował. Złapał się za głowę.

Już w niedzielę Biało-Czerwoni zmierzą się w Warszawie z Łotwą, która w czwartek uległa na wyjeździe Macedonii Północnej 1:3. - Gramy o kolejne zwycięstwo. Postaram się wyeliminować błędy i mam nadzieję, że jeśli w następnym meczu będę miał dwie sytuacje, to wykorzystam obie - zapowiedział Piątek.
Austria - Polska 0:1 (0:0)Bramka: Krzysztof Piątek (69.)
Austria: Heinz Lindner – Stefan Lainer, Martin Hinteregger, Aleksandar Dragovic, Maximilian Woeber – Valentino Lazaro (81. Marc Janko), Florian Grillitsch (84. Karim Onisiwo), Marcel Sabitzer, Julian Baumgartlinger, David Alaba - Marko Arnautović.
Polska: Wojciech Szczęsny – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Kamil Glik, Bartosz Bereszyński – Kamil Grosicki (90. Michał Pazdan), Mateusz Klich, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński (59. Krzysztof Piątek) - Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik (46. Przemysław Frankowski).
Autor: rk / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama