Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Krychowiak ma żal. "Czułem się oszukiwany"

Emil Riisberg

14/10/2017, 09:04 GMT+2

Miał podbić Paryż, tymczasem szybko go skreślono i musiał szukać nowego klubu. Grzegorz Krychowiak odżył w Anglii, ale nie może pogodzić się z tym, jak potraktowano go w PSG.

Foto: Eurosport

Krychowiak wywiadu udzielił dziennikarzowi "Daily Telegraph" Johnowi Percy'emu.

Oczywiście jest sporo o West Bromwich Albion, do którego polski pomocnik został wypożyczony pod koniec sierpnia i gdzie odżył. Wreszcie zaczął grać i wrócił do reprezentacji.

- Będę szczery. Wcześniej nie słyszałem za wiele o West Brom. Wiadomo, że cele tutaj są inne niż w PSG. Miałem propozycje z innych krajów, ale angielska liga i szansa jej odkrycia były ważnymi argumentami pomocnymi przy podjęciu decyzji. West Bromwich dało mi szansę, to zaszczyt, że mogę tutaj grać. Czuję, że zrobimy tutaj coś ważnego w tym sezonie - przyznał.

Nie rozumie

Tyle z miłych rzeczy. Musiano poruszyć wątek Paryża i tego, dlaczego w rok tak upadł sportowo. Przecież przechodził do PSG po udanym Euro, okrzyknięto go jednym z najlepszych defensywnych pomocników Europy. Paryżanie zapłacili za niego 28 milionów funtów, ściągnął go trener Unai Emery, z którym pracowali w Sevilli. Szybko okazało się, że Krychowiak nie pasuje do paryskich realiów.

- Rozmawiałem z trenerem o tej sytuacji i za każdym razem, gdy dyskutowaliśmy, czułem się oszukiwany. Czy czułem, że nie mówią mi prawdy? Tak, dokładnie. Nie rozumiem tego. Przecież trener mnie zna bardzo dobrze. Spędziliśmy w Sewilli dwa lata. Zanim podpisałem kontrakt z PSG, mówił mi, żebym przyszedł. Tymczasem nie grałem - dziwił się.
- Teraz znów występuję, a to dla mnie bardzo istotne z powodu mistrzostw świata - dodał Krychowiak.


Posłuchał się Nawałki

Percy zapytał go również o szansę polskiej reprezentacji w trakcie przyszłorocznego mundialu. - Mamy szansę sprawić ogromną niespodziankę - przyznał pomocnik.
Krychowiak wrócił do kadry na wieńczące eliminacje dwa październikowe spotkania. W dwóch poprzednich, we wrześniu, nie wystąpił. - Rozmawiałem o tym z selekcjonerem. Powiedział mi, że lepiej dla mnie, żebym zmienił klub, wtedy wrócę - stwierdził.

Według "Daily Telegraph" West Bromwich Albion wziął na siebie wypłatę całej pensji Krychowiaka, która ma wynosić 110 tysięcy funtów tygodniowo.

Jego zespół po siedmiu kolejkach jest na dziesiątym miejscu Premier League. W poniedziałek WBA zagra z Leicester.
Autor: twis / Źródło: "Daily Telegraph"
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama