Koronawirus we Włoszech. Szef federacji: pandemia kosztowała nasz futbol już pół miliarda euro - Serie A - Piłka nożna

📝Emil Riisberg

28/05/2020, 05:05 GMT+2

Czwartek to kluczowy dzień dla włoskiej piłki. To wtedy ma zapaść decyzja w sprawie wznowienia sezonu. - Jeśli tego nie zrobimy, szkody finansowe będą nieodwracalne - ocenił prezes tamtejszej federacji piłkarskiej (FIGC) Gabriele Gravina. Już teraz sięgają pół miliarda euro.

Foto: Eurosport

Serie A pauzuje od marca z powodu kryzysu wywołanego przez COVID-19, który Włochy dotknął szczególnie mocno. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy rozgrywki zostaną wznowione. Decyzje w tej sprawie mają zapaść w czwartek.

- Już straciliśmy 500 milionów euro - powiedział Gravina we włoskich mediach. I dodał: - Trzeba chronić 100 tysięcy pracowników i 1,4 miliona osób związanych z federacją.

Liga Europy

Pierwszy taki mecz od lat. Marciniak poprowadzi ćwierćfinałowy hit

5 godzin temu

Konferencja z ministrem

Szacuje się, że jeśli sezon zostanie przedwcześnie zakończony, włoski futbol może stracić od 700 milionów do nawet miliarda euro. Przepadną bowiem wpływy od kibiców, sponsorów i nadawców.

Gravina będzie uczestniczył w czwartkowej konferencji, w której udział weźmie też m.in. minister sportu Vincenzo Spadafora. Ma nadzieję, że pierwsze mecze Serie A będą mogły odbyć się 14 czerwca.

- Futbol to we Włoszech najlepiej reprezentowany sport. Mamy 4,6 miliona zawodowych piłkarzy i amatorów, 1,4 miliona członków federacji, z czego 833 tysiące to młodzież. Prawie 20 procent męskiej populacji między 5. a 16. rokiem życia jest w jakiś sposób związana z FIGC. Co roku rozgrywa się około 570 tysięcy meczów, czyli 1600 dziennie - wyliczał Gravina.

Do zakończenia rywalizacji o mistrzostwo Włoch pozostało 12 kolejek oraz cztery zaległe spotkania. W tabeli prowadzi broniący tytułu Juventus Wojciecha Szczęsnego, który o punkt wyprzedza Lazio. Do rozegrania są także półfinały i finał Pucharu Italii.