Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Korona Kielce - Arka Gdynia: wynik i relacja - PKO BP Ekstraklasa

Emil Riisberg

06/12/2019, 19:16 GMT+1

W pierwszym meczu 18. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Arka Gdynia pokonała w Kielcach Koronę 1:0. Zwycięską bramkę zdobył Maciej Jankowski. Goście dzięki wygranej wydostali się ze strefy spadkowej, spychając do niej swoich piątkowych rywali.

Korona Kielce - Arka Gdynia

Foto: Eurosport

W Kielcach wbrew przewidywaniom nie brakowało ciekawych akcji ofensywnych. Przed rozpoczęciem meczu kibice mogli mieć o to pewne obawy, gdyż na boisku mierzyły się zespoły, które w bieżącym sezonie zdobywają najmniej bramek w całej lidze.

Napastnicy bez przełamania

Tymczasem już kilkanaście sekund po pierwszym gwizdku niewiele brakowało, by piłka po raz pierwszy zatrzepotała w siatce.
Początek spotkania należał zdecydowanie do gospodarzy. W siedem minut wypracowali sobie trzy znakomite okazje do objęcia prowadzenia. Za każdym razem zawodziło jednak przyjęcie piłki przez Urosa Djuranovicia, który otrzymywał od partnerów świetne dogrania w okolicach gdyńskiej bramki. Zawodnik z Czarnogóry wzmocnił Koronę w letnim oknie transferowym, lecz w czternastu dotychczasowych występach w ekstraklasy nie strzelił jeszcze żadnego gola. W piątek Djuranović miał straszyć rywali w ofensywie wspólnie z Michałem Żyro, który w złocisto-krwistych barwach również nie trafił jeszcze do siatki w ligowych rozgrywkach.

Skuteczność Arki

O ile piłkarze Korony nie wykorzystali swoich szans na przełamanie, o tyle goście już pierwszą okazję strzelecką zamienili na gola. W 10. minucie mający mnóstwo swobody na prawym skrzydle Adam Deja, posłał długie dośrodkowanie w pole karne kieleckiej drużyny. Choć w szesnastce znajdował się tylko jeden gracz Arki, to właśnie ta akcja dała przyjezdnym prowadzenie. Maciej Jankowski, bo o nim mowa, z łatwością wygrał pojedynek w powietrzu z mierzącym zaledwie 169 cm Mateuszem Spychałą i posłał futbolówkę do siatki obok bezradnego bramkarza.
Po strzeleniu gola gdynianie ustąpili pola rywalom, jednak ci nie potrafili tego wykorzystać i na przerwę schodzili z jednobramkową stratą.

Zawstydzający bilans

Po zmianie stron trener Korony Mirosław Smyła starał się ożywić poczynania ofensywne swojego zespołu, posyłając na murawę nominalnego napastnika Michala Papadopulosa, który zmienił nieskutecznego Djuranovicia. Swoją szansę otrzymał również młodzieżowy reprezentant Urugwaju Rodrigo Zalazar, przebywający w Kielcach na wypożyczeniu z Eintrachtu Frankfurt.
Gospodarze, podobnie jak na początku pierwszej odsłony, stwarzali groźne sytuacje podbramkowe. Nadal brakowało jednak odpowiedniego wykończenia. Najlepszą okazję do wyrównania kielczanie wypracowali w 62. minucie, lecz Pavels Steibors w świetnym stylu wybronił strzał Erika Pacindy i dobitkę Michala Papadopulosa.
Mimo wielu prób, podopieczni trenera Smyły zakończyli piątkową konfrontację bez zdobyczy bramkowych i pozostali z dorobkiem zaledwie dziesięciu ligowych trafień. Lepszym wynikiem legitymują się prowadzący w klasyfikacji strzelców ekstraklasy Christian Gytkjaer z Lecha Poznań i Jarosław Niezgoda z Legii Warszawa (po 11 goli).
Tymczasem Arka dzięki skromnej wygranej wykonała duży krok w górę ligowej tabeli. Z przedostatniej pozycji awansowała na 13. miejsce, spychając do strefy spadkowej Koronę.

Korona Kielce - Arka Gdynia 0:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Maciej Jankowski (10-głową).
Żółta kartka - Korona Kielce: Adnan Kovacevic.
Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce). Widzów 3 472.
Korona Kielce: Marek Kozioł - Mateusz Spychała, Adnan Kovacevic, Ivan Marquez, Michael Gardawski - Matej Pucko, Themistoklis Tzimopoulos (46. Rodrigo Zalazar), Jakub Żubrowski, Erik Pacinda (74. Andres Lioi) - Uros Duranovic (46. Michal Papadopulos), Michał Żyro.
Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Christian Maghoma, Luka Maric, Adam Marciniak - Adam Deja, Marko Vejinovic, Mateusz Młyński (60. Kamil Antonik), Michał Nalepa (84. Adam Danch), Maciej Jankowski - Fabian Serrarens (66. Rafał Siemaszko).
Autor: jac/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama