Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Korona Kielce - Arka Gdynia: wynik i relacja - PKO BP Ekstraklasa

Emil Riisberg

03/07/2020, 20:36 GMT+2

Korona Kielce zremisowała z Arką Gdynia 1:1 w meczu 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Taki rezultat to dla przyjezdnych niedobra wiadomość i może się okazać, że dołączą do piątkowego rywala w I lidze.

Korona - Arka w 34. kolejce Ekstraklasy

Foto: Eurosport

Jeszcze przed piątkowymi meczami zarówno Arka Gdynia, jak i Korona Kielce były prawie pewne spadku. Kielczanie przegrali cztery spotkania z rzędu, a w sześciu ostatnich zdobyli zaledwie jeden punkt.
Wcześniejszego tego dnia zwycięstwo Wisły Kraków w Łodzi z ŁKS 2:1 oznaczało, że "Złocisto-krwiści" żegnają się z Ekstraklasą po 11 latach występów. Morale zespołu spadły zatem już przed pierwszym gwizdkiem.
Już w szóstej minucie z rzutu wolnego przepięknie przymierzył Michał Nalepa i dał prowadzenie gościom, ku uciesze trenera Ireneusza Mamrota, który prowadził klub w setnym meczu na najwyższym poziomie.

Dominacja gospodarzy

Chociaż Korona dominowała w pierwszych 45 minutach, to nie potrafiła tego udokumentować. Najbliżej trafienia był w 20. minucie Petteri Forsell, ale Arka miała w bramce Pavelsa Steinborsa. Nieporadność swoich podopiecznych i decyzje sędziowskie sprawiły, że szkoleniowiec gospodarzy Maciej Bartoszek w ciągu 60 sekund obejrzał dwie żółte kartki i musiał udać się do szatni już po pół godzinie gry.
Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Okazje miał Jacek Kiełb, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Arka wiele ryzykowała oddając inicjatywę i została skarcona w 81. minucie po rzucie wolnym. Forsell dośrodkował, Adnan Kovacević przedłużył, a Steinborsa pokonał Themistoklis Tzimopoulos. Dla środkowego obrońcy było to premierowe trafienie w polskiej lidze.
Nerwy towarzyszyły obu zespołom, a sędzia Jarosław Przybył pokazał w tym spotkaniu aż 10 żółtych kartek. Dla Arki jeden punkt to zbyt mało i wiele wskazuje na to, że klub z Trójmiasta a również w przyszłym sezonie będzie rywalizował w I lidze. Szanse na utrzymanie ma tylko matematyczne.
Korona Kielce – Arka Gdynia 1:1 (0:1)
Bramki: Tzimopoulos (81.) - Nalepa (6.)
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 1 046.
Korona Kielce: Marek Kozioł - Grzegorz Szymusik, Adnan Kovacevic, Themistoklis Tzimopoulos, Michael Gardawski - Andres Lioi (64. Daniel Szelągowski), Jakub Żubrowski, Milan Radin (75. Dawid Lisowski), Ognjen Gnjatic, Jacek Kiełb - Petteri Forsell.
Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Luka Maric, Adam Danch, Adam Marciniak - Mateusz Młyński (84. Kamil Antonik), Marcus Vinicius (64. Jakub Wawszczyk), Michał Nalepa, Marko Vejinovic, Maciej Jankowski - Oskar Zawada (59. Fabian Serrarens).
Autor: fira / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama